W najbliższe wakacje ceny rozmów roamingowych w UE mogą w polskich sieciach komórkowych drastycznie wzrosnąć - donosi "Gazeta Prawna".
Maksymalna cena roamingu jest określana na podstawie kursu złotego w EBC z końca lipca i jest sztywna przez kolejne 12 miesięcy. Ceny ustalono dla kursu euro 3,2067 zł.
Podejście operatorów do przyszłych cen roamingu jest różne. Polkomtel nie wyklucza podwyżek - pisze "Gazeta Prawna".
- W konsekwencji spadku wartości złotego przychody osiągane z roamingu w niektórych ofertach są już niewiele wyższe od ponoszonych kosztów. Jeśli załamanie złotego będzie się pogłębiać, być może konieczna będzie korekta cen Eurotaryfy - mówi "Gazecie Prawnej" GP Elżbieta Sadowska, rzecznik Polkomtelu.
Play odpowiedział, że podwyżki nie będzie.
- Nie podniesiemy cen roamingu. One muszą być jeszcze niższe - mówi Marcin Gruszka, rzecznik P4, operatora sieci Play.
Ostrożniejsze są stanowiska innych operatorów.
- Mimo słabnącego złotego nie zmieniamy cen roamingowych. Trudno przewidzieć, co będzie za sześć, siedem miesięcy, gdy będzie kolejna obniżka wyrażonych w euro cen rozmów roamingowych w UE - mówi Andrzej Pomarański z PTC.
- Trudno przewidzieć, jak w najbliższym czasie będzie się zachowywał kurs złotego do euro. Zakładając, że utrzyma się na wysokim poziomie, na pewno będziemy zmuszeni do przeanalizowania cen, co wcale nie musi oznaczać automatycznej podwyżki. Klienci bardzo nieprzychylnie odnoszą się do wszelkich podwyżek i będziemy brali to pod uwagę - mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy Telekomunikacji Polskiej, która jest właścicielem PTK Centertel, operatora Orange.