Lublin w ostatnich latach stał się jednym z najważniejszych ośrodków branży informatycznej w Polsce. Powstaje tu wiele nowych firm IT, ale na stworzenie nowych oddziałów decydują się również już działające tu firmy
W Lublinie działa ponad 750 firm z branży informatycznej i telekomunikacyjnej. Pracuje w nich ponad pięć tysięcy osób: programistów, specjalistów od aplikacji mobilnych, systemów wykorzystywanych w medycynie oraz rozwiązań biznesowych.
Ponieważ skupiają się w inkubatorach i akceleratorach biznesowych, a w branży funkcjonują też grupy nieformalne i organizacje pro-biznesowe, nie mogą ich zastąpić tradycyjne inicjatywy klastrowe. Pomysłem na pomoc dla środowiska okazała się Lubelska Wyżyna IT, czyli system tworzony przez Urząd Miasta Lublin wraz ze środowiskiem naukowym, przedsiębiorcami oraz instytucjami otoczenia biznesu.
– Sektor informatyczny został wpisany do Strategii Rozwoju Lublina na lata 2013-2020 jako jeden z priorytetowych dla lubelskiej gospodarki – mówi Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii I Obsługi Inwestorów UM Lublin.
– Już dziś odnotowujemy jeden z najwyższych wskaźników przyrostu zatrudnienia w branży IT w Polsce, a ponad 20 firm informatycznych przypadających na każde 10 tys. mieszkańców Lublina sprawia, że możliwości rozwoju dla osób wiążących swoją karierę zawodową z informatyką są niemal nieograniczone.
Wszystko dlatego, że pracowników będzie przybywać. Na pięciu wydziałach informatycznych lubelskich uczelni kształci się ponad pięć tysięcy studentów, a kierunki informatyczne i pokrewne kończy co roku ponad 1 200 absolwentów.
Tu się dobrze pracuje
Dobry klimat dla działalności odkryło w Lublinie Billennium, które powstało 15 lat temu w Warszawie, jako firma z polskim kapitałem świadcząca usługi IT dla klientów z całego świata. Operacjami na skalę globalną zarządza od 2011 roku z nowoczesnego oddziału w Lublinie.
– W Centrum Usług w Lublinie zatrudniamy ponad 350 specjalistów IT – mówi Bartosz Łopiński, prezes Billennium. – Sama inicjatywa zlokalizowania oddziału w tym mieście wyszła od pracowników pochodzących z Lubelszczyzny i była pierwszą lokalizacją naszej firmy poza stolicą.
Szefostwo przyznaje, że Lublin szybko zaczął wykazywać przewagę nad innymi miastami. – Wszystko za sprawą utalentowanych i zaangażowanych pracowników, uczelni kształcących młodych programistów i synergię osiąganą dzięki współpracy biznesu, uczelni i samorządu – wylicza Paweł Ćwieka, dyrektor CU Billennium. – To właśnie dzięki temu dziś w Lublinie mieści się największe biuro firmy i stąd zarządzamy największą liczbą globalnych procesów i oprogramowaniem klientów z całego świata.
Firma ma swoje oddziały także w Olsztynie, Bytomiu, Łodzi, Starogardzie Gdańskim oraz w Pune w Indiach.
– Dzięki temu jesteśmy w stanie świadczyć usługi naszym klientom na całym świecie zgodnie ze strategią „Follow the Sun” („Podążaj za słońcem”) – argumentuje Łopiński, ale dodaje że podobnie jak całe Billenium także lubelskie biuro wciąż ma duże możliwości rozwoju. – Obecnie firma odnotowuje dwucyfrowy wzrost rok do roku – sam rynek usług IT rośnie rocznie o około 5 proc. Przewidujemy, że w ciągu kilku lat sam lubelski oddział Billennium zatrudniać będzie tysiąc osób.
– Lublin przeszedł w ciągu kilkunastu ostatnich lat ogromy skok i stał się dobrym miejscem do mieszkania i pracy. Chodzi tu przede wszystkim o pewien komfort życia i spokój. Tu się po prostu dobrze pracuje i dobrze prowadzi biznes – dodaje Ćwieka. – Lublin okazał się miejscem, które daje ogromne możliwości wzrostu naszej firmie.