Sytuacja Błękitu Cyców robi się coraz gorsza. Podopieczni Pawła Kamińskiego są jedną z tych drużyn, które są zdecydowanie najbliżej degradacji do A klasy
Wydawało się, że Błękit Cyców wniesie do lubelskiej klasy okręgowej nową jakość. Z pewnością zrobił to, ale tylko pod względem marketingowym. W jego składzie znalazło się bowiem mnóstwo gwiazd, z których można byłoby stworzyć ciekawą drużynę oldbojów. Jesienią bramki Błękitu strzegł Sergiusz Prusak, który przez wiele lat grał w Górniku Łęczna. Defensywę w ryzach z kolei przez cały sezon trzymają Veljko Nikitović i Grzegorz Bronowicki, którzy również są ikonami zespołu z Łęcznej. Ten drugi w przeszłości zatrzymywał m.in. Cristiano Ronaldo, kiedy Biało-Czerwoni w 2006 r. potrafili ograć reprezentację Portugali w eliminacjach mistrzostw Europy.
Ten gwiazdorski zestaw potrafił jesienią przynosić punkty. Wiosną jednak „efekt wow” minął i podopieczni Pawła Kamińskiego mają olbrzymie problemy z powiększaniem swojego dorobku. Do soboty wywalczyli tylko punkt, a po meczu z Unią Bełżyce mogą do swojego konta dopisać czwartą wiosenną porażkę. Mogę też pluć sobie w brodę, bo w pierwszej połowie kontrolowali boiskowe wydarzenia, ale byli nieskuteczni. Dobre okazje zmarnowali Kamil Zieliński i Karol Zawrotniak. Ten pierwszy nawet trafił piłką w słupek.
Po zmianie stron również nie grali źle, ale popełniali proste błędy. Jeden z nich przyniósł gościom gola autorstwa Kamila Barana. Miejscowi jeszcze zdołali doprowadzić do remisu, bo piłkarze Unii sami wbili sobie piłkę do bramki. Od 60 min zawodnicy z Cycowa musieli radzić sobie w osłabieniu, bo z czerwoną kartką z boiska wyleciał Cezary Zawrotniak. Kara była efektem błędu defensora Błękitu. Po tym wydarzeniu zespół gospodarzy rozleciał się i dał sobie wbić dwie bramki. Nie pomógł im już nawet fakt, że w 80 min siły na boisku się wyrównały. Błękit przegrał i z niepokojem może oczekiwać na kolejne spotkania. Do końca sezonu będzie mierzył się głównie z ligowymi potentatami. W starciach z nimi o punkty będzie bardzo trudno. W sytuacji zespołu Pawła Kamińskiego nie należy jednak już patrzyć na klasę rywala. Punkty są bowiem Błękitowi bezwzględnie potrzebne, aby nie powtórzyć sytuacji z sezonu 2014/2015. Wówczas też był beniaminkiem rozgrywek i po roku opuścił lubelską klasę okręgową. To przyniosło wiele lat banicji na poziomie A klasy. – Nie dopuszczamy do siebie myśli o spadku. Nie czujemy się gorsi od żadnego z przeciwników i w każdym meczu będziemy walczyć o komplet punktów – zapowiada Paweł Kamiński, opiekun Błękitu.
Błękit Cyców – Unia Bełżyce 1:3 (0:0)
Bramki: Piskorski (55 samobójcza) – Baran (50, 75), Nieróbca (78).
Błękit: Wierzbicki – Nikitović, C. Zawrotniak, Grzesiuk, Mroczek, R. Bronowicki (70 Gajus), G. Bronowicki, Chapuła (85 Obara), Zieliński, K. Zawrotniak (60 Bednaruk), Szkutnik.
Unia: Radzewicz – Kowalewski, B. Sieńko, Piskorski, Bartoszcze, Baran, Kołodziejczyk, Plewik, Rudzki (70 Bednarczyk), Nieróbca (80 Gradowski), Wójtowicz.
Żółte kartki: C. Zawrotniak, G. Bronowicki. Czerwone kartki: C. Zawrotniak (60 mi za dwie żółte) – Bednarczyk (80 min za faul). Sędziował: Boryca. Widzów: 100.
Garbarnia Kurów niespodziewanie pokonała Piaskovię Piaski i zrobiła olbrzymi krok w kierunku utrzymania się w rozgrywkach
Wyniki Keeza lubelskiej klasy okregowej: Wisła II Puławy – Polesie Kock 0:1 (Adamczuk 22) * Błękit Cyców – Unia Bełżyce 1:3 (Piskorski 55 samobójcza – Baran 50, 75, Nieróbca 78) * Garbarnia Kurów – Piaskovia Piaski 2:0 (Dajos 15, Łubek 90) * LKS Stróża – Janowianka Janów Lubelski 0:3 (Perin 60, Akhmedov 73 z karnego, Birut 84) * MKS Ruch Ryki – Sokół Konopnica 3:0 (Oleksiuk 44, Woźniak 50, Gałązka 60) * Stal Poniatowa – Sygnał Lublin 4:0 (Stalęga 25, 26, Kaczmarek 82, Parada 87) * KS Cisowianka Drzewce – Wisła Annopol 3:0 (walkower - goście nie stawili się na mecz).