

(fot. PLUSLIGA)
Sobotnim rywalem Bogdanki LUK Lublin będzie Indykpol AZS Olsztyn. Początek spotkania w hali Globus o godzinie 20.30

Rozgrywki sezonu zasadniczego powoli zbliżają się do finału. Do końca zostały do rozegrania jeszcze trzy kolejki. W weekend do Lublina zawitają olsztynianie. Kolejnymi przeciwnikami podopiecznych Massimo Bottiego będą JSW Jastrzębski Węgiel i Cuprum Stilon Gorzów Wielkopolski.
Lublinianie walczą o zajęcie czwartego miejsca, gwarantującego przywilej rozgrywania we własnej hali decydującego meczu ćwierćfinału play-off. Główny konkurent do tej pozycji ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma już za sobą zaległe spotkanie z Indykpolem AZS Olszyn, które zgodnie z oczekiwaniami, wygrała 3:0 i na chwilę wyprzedziła Bogdankę LUK w tabeli. Na szczęście dla Marcina Komendy i spółki, w minionej serii gier kędzierzynianie mieli za przeciwnika Aluron CMC Wartę Zawiercie. Nie sprostali wicemistrzowi Polski przegrywając 0:3.
Porażkę ZAKSY wykorzystali siatkarze trenera Bottiego i zajęli jej miejsce w klasyfikacji. Na trzy kolejki przed końcem Bogdanka LUK jest czwarta, ma na koncie 27 punktów. Jest to dorobek większy o dwa „oczka” od ZAKSY i o sześć od szóstej Asseco Resovii Rzeszów. Tylko te dwa zespoły mogą jeszcze odebrać ekipie z Koziego Grodu czwartą lokatę. W takiej sytuacji walka trwać będzie do ostatniej kolejki.
Lublinianie zmierzą się z zespołem z Olsztyna. Goście obecnie zajmują 11. pozycję, mają na koncie 34 punkty. Od miesiąca drużynę Indykpolu AZS prowadzi Daniel Pliński, który zastąpił na tym stanowisku Marcina Mierzejewskiego. Pod okiem nowego opiekuna olsztynianie odnieśli zwycięstwo (3:1 nad GKS Katowice) oraz doznali trzech porażek: 0:3 z Asseco Resovią Rzeszów oraz po 1:3 z PGE Projektem Warszawa i w poniedziałek z Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa.
Mimo to mają jeszcze matematyczne szanse na zakwalifikowanie do fazy play-off. Muszą wygrać pozostałe do końca mecze i liczyć na potknięcia rywali czyli ekipy z Częstochowy, Ślepska Malow Suwałki i Trefla Gdańsk. Z zespołem z Gdańska zmierzą się w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego. Na rozkładzie, w przedostatniej kolejce, mają jeszcze Cuprum Stilon Gorzów Wielkopolski.
Faworytem sobotniej potyczki są lublinianie, którzy będą gospodarzem. W hali Globus niewiele zespołów schodziło z boiska jako zwycięzcy. W obecnym sezonie były to Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Warta Zawiercie, PGE Projekt Warszawa, a więc ubiegłoroczni medaliści kraju. W zespole z Olsztyna występuje były przyjmujący lubelskiego zespołu Nicolas Szerszeń. O sile Indykpolu decydują: atakujący Jan Handrava, przyjmujący Moritz Karlitzek, rozgrywający Eemi Tervaportti czy środkowy Szymon Jakubiszak.
Zarówno gospodarze, jak też goście mają o co walczyć. Jedno jest pewne: kibice, którzy wybiorą się na to spotkanie, na pewno nie będą mogli narzekać na brak emocji.
