Bogdanka LUK Lublin zdobyła dwa punkty w Lubinie

O pierwszej partii lublinianie woleliby jak najszybciej zapomnieć. Gościom nie kleiła się gra. Problemem była zagrywka i przyjęcie serwisu. Słabo było także w obronie. Sporo piłek przechodziło przez blok przyjezdnych. Gospodarze rozpoczęli od 2:1. Gości próbował poderwać zagrywką Mateusz Malinowski (4:2 dla Lublina). Kolejne akcje należały już do miejscowych. Cuprum wyszedł na prowadzenie 13:10. Przy wyniku 18:11 o drugą przerwę w grze poprosił szkoleniowiec Bogdanki LUK Massimo Botti. Uwagi trenera niewiele zmieniły w grze lublinian. Miejscowi odskoczyli na 21:13. Set otwarcia zakończył się wygraną gospodarzy 25:15.

W kolejnej odsłonie oglądaliśmy już odmienioną drużynę z Lublina. Mateusz Malinowski i spółka zaczęli lepiej grać w serwisie, ataku, bloku i obronie. Gospodarzom już nie tak łatwo było zdobywać punkty. Przyjezdni odskoczyli na 9:3. Mateusz Malinowski zaatakował po skosie na 11:6. Bogdanka LUK prowadził 16:10, 17:14, 22:17, 22:19. Set zakończył się zwycięstwem gości 25 23.

Lublinianie poszli za ciosem w trzecim. Od początku tej odsłony w lepszej dyspozycji byli przyjezdni. Do remisu 13:13 doprowadził Tobias Brand. Przy wyniku 18:17 dla Bogdanki LUK groźnie wyglądającej kontuzji doznał Maciej Krysiak. Malinowski zaatakował z prawego skrzydła (20:17). Ostatnie słowo należało do Branda (25:21).

Kibice zastanawiali się, jak potoczy się kolejny set. Tym razem ponownie do głosu doszli „Miedziowi”. Siatkarze Bogdanki LUK zmuszeni byli ponownie gonić wynik. Brand zaatakował na 5:8. Skuteczny blok na Aleksandre Ferreira dał 14. punkt siatkarzom z Lubina (14:8). Damian Schulz zaserwował w siatkę i było 18:11. Lublinianie próbowali jeszcze gonić wynik, ale bezskutecznie. Ta partia zakończyła się porażką gości 17:25.

Do wyłonienia zwycięzcy konieczny był tie-break. Rozpoczął się od 2:0. Autowy atak Alexandra Bergera dał czarty punkt gościom (4:2). Lublinianie byli o kilka punktów bliżej zwycięstwa. Prowadzili: 7:6, 10:8, 12:9. Piąta partia zakończyła się wgraną po tie-breaku 15:11. Nagroda MVP powędrowała do Tobiasa Branda.

KGHM Cuprum Lubin – Bogdanka LUK Lublin 2:3 (25:14, 23:25, 21:25, 25:17, 11:15)

Cuprum: Lipiński (6), Gelinski (3), Kwasowski (11), Hanes (24), Berger (17), Strulak (9), Masłowski (libero) oraz Lorenc (7), Kubicki, Czerny, Granieczny (libero).

Bogdanka LUK: Nowakowski (3), Kania (8), Malinowski (22), Ferreira (4), Brand (19), Nowosielski (1), Hoss (libero) oraz Krysiak (1), Schulz (4), Zając, Hudzik, Kędzierski (libero).

MVP: Tobias Brand (Bogdanka LUK Lublin).