Po naszej publikacji miasto zabrało się za poprawki na ul. Rumiankowej, gdzie kierowcy oraz piesi musieli się przedzierać przez błoto. Na miejsce przyjechał ciężki sprzęt i poprawił stan prowizorycznej drogi.
– Nie da się wyjść z psem na spacer i wrócić z niego czystym – skarżyła się nam pani Marta, która także na przystanek albo po zakupy idzie właśnie przez Rumiankową. – Jej stan niestety nie pozwala na normalne korzystanie – opisywała Czytelniczka.
Na asfalt na razie nie można tu liczyć. Władze miasta mają co prawda gotowy projekt wybudowania tu drogi z prawdziwego zdarzenia, bo początkowy odcinek Rumiankowej pokrywa się z planowaną ul. Kłopotowskiego, ale budowa czeka na lepsze czasy, bo w miejskiej kasie nie ma na nią pieniędzy.
O problemach z tą ulicą pisaliśmy w połowie lutego. Po naszej publikacji coś jednak drgnęło. Zarząd Dróg i Mostów wysłał na miejsce ekipy, które poprawiły stan ulicy. – Została wysypana kruszywem kamiennym – informuje Grzegorz Jędrek z biura prasowego w lubelskim Ratuszu. – Prace objęły odcinek do ul. Poziomkowej.