Coraz liczniejsze kradzieże przystankowych koszy na śmieci nękają Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. – Chcemy ukrócić ten proceder – mówi prezes spółki, który rozpoczyna polowanie na złodziei przy użyciu... ukrytej kamery.
MPK jest nie tylko największym z przewoźników lubelskiej komunikacji miejskiej, ale także opiekunem wszystkich przystanków znajdujących się na terenie Lublina. Spółka odpowiada za ich stan i czystość, w tym za opróżnianie stojących tam koszy na śmieci. Problem w tym, że pojemniki są rozkradane na niespotykaną wcześniej skalę.
– W roku 2019 skradzionych zostało 140 koszy – przyznaje Weronika Opasiak, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Dodajmy, że wszystkich przystanków jest 780. – Od początku bieżącego roku mieliśmy 30 przypadków skradzionych koszy, w tym 20 wolnostojących i 10 przytwierdzonych do słupka bądź wiaty przystankowej.
Pół biedy, jeżeli z przystanku zniknął wolnostojący pojemnik za 100 zł. Gorzej, jeżeli ktoś urwał kosz przytwierdzony do słupka lub wiaty, bo za taki MPK musi płacić 250 zł. Musi, bo firma jest zobowiązana do tego, by na bieżąco podstawiać zastępcze pojemniki tam, skąd skradziono poprzednie. Przez rok robi się z tego niemały wydatek. – Koszt dostawionych koszy wyniósł w zeszłym roku ponad 28 tys. zł – informuje rzeczniczka.
Szefostwo miejskiej spółki ma już tego dość. – W tym roku wspólnie ze Strażą Miejską postanowiliśmy zrobić akcję z fotopułapką – mówi Tomasz Fulara, prezes MPK Lublin.
Wyjaśnijmy, że fotopułapka, to nic innego jak ukryta kamera, którą można dyskretnie zamontować w pobliżu obserwowanego miejsca, żeby zaczaić się na złodzieja.
– Kamera jest połączona z czujnikiem ruchu, który aktywuje robienie zdjęć lub nagrywanie filmu w momencie wykrycia ruchu – wyjaśnia Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. – Obecnie analizujemy miejsca, w których fotopułapka może być ustawiona w porozumieniu z MPK – dodaje Gogola. Podkreśla, że kamera ma czyhać nie tylko na osoby kradnące kosze, ale również na tych, którzy przywożą na przystanki rozmaite odpady.
MPK Lublin przyznaje, że na niektórych ulicach takie kradzieże zdarzają się częściej niż w innych miejscach. – Zazwyczaj zgłoszenia mamy z ul. Lubartowskiej i okolic Dworca Głównego PKS, ze Sławinka, ul. Janowskiej, Krężnickiej, Głuska, Węglina i al. Kraśnickiej – wylicza Opasiak.
Pogotowie przystankowe
Informacje o przystankach wymagających posprzątania lub naprawy można zgłaszać na specjalny numer interwencyjny Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego: 797 400 847 lub na adres poczty elektronicznej: przystanki@mpk.lublin.pl.