To będzie wyjątkowa niedziela dla Budowlanych Lublin. Lubelscy rugbiści po raz pierwszy w historii zagrają na głównym boisku Areny Lublin. Spotkanie z mistrzem Polski Ogniwem Sopot pokaże ogólnopolska telewizja
Na obiekcie, którego głównym gospodarzem są piłkarze Motoru, rugby nie będzie zupełną nowością. W przeszłości trzy mecze międzypaństwowe rozegrała tu reprezentacja Polski. Zawodnikom Budowlanych o ligowe punkty zdarzało się rywalizować na treningowym boisku ze sztuczną nawierzchnią obok Areny. Ale na głównej płycie, pomiędzy mogącymi pomieścić 15 tys. kibiców trybunami jeszcze nie grali.
– Bardzo cieszymy się, że nasza dyscyplina w wydaniu klubowym będzie mogła zaprezentować się na tym nowoczesnym stadionie. To dla nas duże wyzwanie pod względem organizacyjnym i finansowym, ale dzięki wsparciu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji powinniśmy temu podołać – przyznaje Jacek Zalejarz, prezes lubelskiego klubu.
– Pod względem sportowym przygotowania do tego meczu przebiegają w podobny sposób, jak do każdego innego. Ale sytuacja jest szczególna, bo będzie to nasz pierwszy mecz na Arenie, a w dodatku pierwsza w historii klubu transmisja „na żywo” z Lublina. Stąd z tyłu głowy może pojawić się świadomość, że trzeba się dodatkowo sprężyć, choć zawsze walczymy na maksa – zapowiada Stanisław Więciorek, trener Budowlanych.
To właśnie obecność telewizyjnych kamer jest głównym powodem, dla którego lubelscy rugbiści zagrają na Arenie. Od tego sezonu po jednym spotkaniu każdej kolejki Ekstraligi transmituje stacja Polsat Sport Fight.
– Wszyscy chcemy pokazać się z jak najlepszej strony, bo to dla nas wielka chwila. Jak powiedział jeden z kolegów, gra na tym stadionie jest spełnieniem marzeń każdego lubelskiego małolata – mówi Oskar Rudziński, 20-letni zawodnik Budowlanych.
Smaczku niedzielnemu spotkaniu dodaje fakt, że do Lublina przyjedzie aktualny mistrz Polski. W składzie Ogniwa powinniśmy zobaczyć dwóch wychowanków lubelskiego klubu: Stanisława Powałę-Niedźwieckiego i Wojciecha Piotrowicza. Ponadto barwy drużyny z Sopotu reprezentują dwaj inni zawodnicy z lubelską przeszłością, Ukraińcy Aleksander Czasowski i Dmytro Mokretsov.
– Miałem przyjemność grać tu trzy razy z reprezentacją. To świetny obiekt, można powiedzieć, że stworzony do rugby. Kibice są blisko boiska i da się ich słyszeć, to wpływa na atmosferę. To świetna promocja rugby i krok do rozwoju naszej dyscypliny. Cieszę się, że będę mógł tu zagrać jeszcze raz – zapowiada Powała-Niedźwiecki.
Broniący tytułu sopocianie są w chwili obecnej wiceliderem ligowej tabeli. Budowlani zamykają ją z kompletem porażek, choć trzeba podkreślić, że trzy dotychczasowe spotkania rozgrywali na wyjazdach. – Chcemy zagrać swoje rugby, ale dużo lepiej niż ostatnio. Jeśli tak się stanie to myślę, że będzie to naprawdę bardzo dobry mecz. A jego wynik jest sprawą otwartą, choć faworytem jest Ogniwo – podsumowuje trener Więciorek.
Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godz. 15. Bilety w cenie 10 i 5 zł można kupować za pośrednictwem serwisu eBilet.pl. W dniu meczu będą one dostępne także w kasach Areny Lublin.