Aresztowany w związku z zarzutami m.in. korupcji kierownik z Powiatowego Zarządu Dróg został zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych. W związku z tą sprawą w areszcie przebywa również przedsiębiorca budowlany z Markuszowa. Urzędnicy z okolicznych gmin nie kryją obaw o realizowane przez jego firmę kontrakty.
Według naszych informacji do przestępstw miało dochodzić w latach 2020-21. Kierownik obwodu drogowo-mostowego, Krystian B. w tym czasie miał przyjmować łapówki od lokalnego przedsiębiorcy z gminy Markuszów, Bartłomieja Z., właściciela jednej z wiodących firm z branży drogowo-mostowej. Urzędnikowi Powiatowego Zarządu Dróg Prokuratura Okręgowa w Zamościu postawiła zarzuty korupcyjne, przekroczenia uprawnień oraz przywłaszczenia mienia. Został aresztowany na trzy miesiące.
- Pracownik, wobec którego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania został zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych - informuje Maciej Saran, rzecznik powiatu puławskiego. Jak tłumaczy, mężczyzna ten podlega ustawie o pracownikach samorządowych, więc podczas okresu zawieszenia ma prawo do otrzymywania połowy wynagrodzenia. Kierownikowi grozi zwolnienie z pracy.
Drugi z pracowników PZD, który usłyszał jedynie zarzut przywłaszczenia mienia (materiałów budowlanych), przebywa obecnie na urlopie. Z kolei wspomniany przedsiębiorca został aresztowany na dwa miesiące. Odpowie za udzielanie korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne.
Według CBA niewykluczone są kolejne zatrzymania. Dyrekcja zarządu dróg na razie sprawy nie komentuje. Tymczasem urzędnicy w gminach powiatu puławskiego, z którymi rozmawialiśmy, zaczynają interesować się przetargami, które w przeszłości wygrywała firma należąca do Z. Martwią się również o aktualne kontrakty.
- Mam nadzieję, że bez względu na to, jak potoczy się śledztwo, firma zachowa ciągłość swojej działalności i wywiąże się z podpisanych zobowiązań - mówi nam jeden z samorządowców.