

W najbliższą sobotę w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt odbędzie się wyjątkowy koncert Sexbomby. - "Lublin będzie jednym z dwóch miast, gdzie zagramy - przedpremierowo - repertuar z nowej płyty, która ukaże się 28 marca". Nie mogę się doczekać tego koncertu - mówi w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim, lider zespołu Robert Szymański, z którym rozmawiamy o nowej płycie.

Uwielbiamy grać w Lublinie
Co się działo przez ostatni rok w obozie Sexbomby?
Faktycznie ciężko ostatnio pracujemy. W maju 2024 ukazał się nasz autorski album zatytułowany “Sztuczna inteligencja kontra prawdziwa głupota” opowiadający o współczesności i zagrożeniach w otaczającym nas świecie. Przez niektóre portale (np. Kulturalnipl) oraz dziennikarzy muzycznych został uznany za najlepszą polską płytę roku 2024. Trafiliśmy również z tym albumem do dziesiątki najważniejszych polskich zespołów roku 2024 wg. AntyRadia.
Wkrótce nastąpi premiera waszej nowej płyty. Płyty zaskakującej ponieważ przygotowaliście materiał z coverami, wśród których są utwory autorstwa Wojciecha Młynarskiego, Agnieszki Osieckiej i innych autorów. Spodziewałbym się po Was raczej coverów klasyków punk-rocka, a nie klasyki polskiej piosenki.
Taka płyta chodziła za nami od dawna. Stwierdziliśmy, że jeżeli mamy ją nagrać to najlepiej właśnie teraz. Wydawcą jest firma Mystic Production, z którą świetnie nam się współpracuje. A co do repertuaru, to faktycznie znalazły się na tej płycie, zatytułowanej “Melodie z musztardą” dość nieprzewidywalne utwory. Nieoczywiste, gdyż w zdecydowanej większości nie są to kawałki punkowe Jednak są to klasyki polskiej muzyki. Z tego powodu stanowią bardzo ciekawy zbiór, a najstarszy utwór w tym zestawie - “Już taki jestem zimny drań” ma prawie sto lat! Pomimo, że nie był zbyt często kowerowany, to jego słowa i melodię znają prawie wszyscy.
Na płycie są jeszcze takie klasyki jak np.: "Dni, których nie znamy", "Sen o Warszawie", "Absolutnie" i kilka innych. Jakoś trudno mi je sobie wyobrazić w wykonaniu punk-rockowym. Dla wielu słuchaczy będzie to prawdziwy szok.
Podeszliśmy do nagrania tych wszystkich utworów z uwagą i należytym im szacunkiem, ale postanowiliśmy nagrać je tak, jakby to były nasze własne kompozycje. Staraliśmy się nie zagubić ich naturalnego uroku, ale zaserwować je w stylu charakterystycznym dla zespołu Sexbomba. Bardzo dużą wagę przywiązywaliśmy do uzyskania odpowiedniego brzmienia, pracując w najlepszych studiach nagraniowych w Polsce. Dołożyliśmy starań, aby uzyskać zamierzony efekt. To płyta w sam raz na pierwszy dzień wiosny.
Praca, nad którym coverem dała ci największą frajdę i dlaczego?
To jest bardzo trudne pytanie. Ale wspomnę przykładowo utwór “Śpiewać każdy może”, wykonany oryginalnie przez Jerzego Stuhra na Festiwalu opolskim w 1977 r. Powszechnie znany ale jednak niełatwy do opracowania. Ponieważ jest to utwór śpiewany właściwie a'capella, więc musieliśmy do niego wymyśleć niemalże od podstaw całą warstwę muzyczną i ta praca sprawiała nam nie lada frajdę. Zupełnie innym, ale nie mniej ciekawym doświadczeniem dla mnie było zaśpiewanie utworu “Dni, których nie znamy” Marka Grechuty. Podobnie “Sen o Warszawie “ Czesława Niemena był dla mnie nie lada wyzwaniem i odkrywaniem nowych zakątków muzycznych. Zresztą na tej płycie nie ma słabych utworów. Mam nadzieję, że nasze ich wersje spodobają się słuchaczom.
Lubelski koncert będzie premierą sceniczną nowej płyty. Czy mieliście już okazję zagrać nowe utwory na koncercie?
Jeszcze nie graliśmy koncertu złożonego w całości z tego nowego repertuaru, ponieważ premiera handlowa płyty “Melodie z musztardą” została zaplanowana dopiero na przyszły piątek, 28.03. Lublin będzie zatem jednym z dwóch miast, w których zagramy, (tak naprawdę przedpremierowo) część repertuaru z tej nowej płyty. Jednak mamy świadomość, że koncert Sexbomby nie może się obyć bez takich utworów jak “Woda.Woda.Woda”, “Mały promil” czy “Nikt inny” i tych kawałków z pewnością w “Zgrzycie” nie zabraknie. Płyta “Melodie z musztardą” będzie dostępna na lubelskim koncercie, zarówno w wersji CD jak i winylowej - na tydzień przed oficjalną premierą. Zdradzę również, ze zanim rozpoczniemy nasz koncert planujemy dać możliwość odsłuchu całej nowej płyty wszystkim, tym którzy przyjdą tego dnia do :"Zgrzytu” i spędzić trochę czasu na rozmowach z publicznością. Chętnie odpowiemy na pytania i opowiemy więcej o tej płycie i samym zespole.
Który koncert w Lublinie szczególnie utkwił ci w pamięci i dlaczego? Z czym ci się kojarzy Lublin?
Lublin to piękne miasto. Powinniśmy częściej tu grać :) Zawsze miło wspominam starówkę, tajską restaurację, klub Zgrzyt, (dawniej Graffiti), ale przede wszystkim ludzi. Jesteście w Lublinie bardzo otwarci i dlatego granie w waszym mieście jest czystą przyjemnością. Tym bardziej cieszę się na kolejne spotkanie i serdecznie zapraszam na koncert Sexbomby do “Zgrzytu” w pierwszy dzień wiosny, w piątek 21.03.
Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia na koncercie! Rozmawiał Michał Grot
SEXBOMBA jest jedną z ikon rodzimej sceny punk-rockowej, który istnieje nieprzerwanie od 1986 r. Muzyka Sexbomby to kombinacja punk rocka i rock’n’rolla przywołująca skojarzenia z twórczością Ramones. Specjalnością zespołu są bez wątpienia koncerty, które są mega żywiołowe i pełne energii. W swojej długiej karierze występowali na jednej scenie m. in. z takimi zespołami jak: Buzzcocks, G.B.H, Vibrators, 999, Bones, Generators, UK Subs, Anti Nowhere League, Toy Dolls, PTTB. Ostatnie lata to kolejne występy m.in. na Przystanku Woodstock oraz rocznicowa składanka zatytułowana „SEXXXBOMBA” wydana z okazji XXX-lecia istnienia zespołu.
Do składu koncertu może dojść jeszcze specjalny gość. Początek koncertu o godzinie 20:00. Bilety do nabycia online
