23-latek z Chełma nie wyrobił się na zakręcie, zjechał z drogi i zakończył jazdę na ogrodzeniu posesji w Horodyszczu pod Chełmem. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy był także jego pasażer - 24-latek został ranny i trafił do szpitala.
Do wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek w miejscowości Horodyszcze w gminie Chełm.
- Dyżurny komendy skierował na miejsce wypadku policjantów, którzy ustalili, że kierujący daewoo matiz 23-letni chełmianin na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechał do rowu i uderzył w ogrodzenie posesji - relacjonuje komisarz Ewa Czyż z chełmskiej komendy policji. - Policjanci ustalili również, że nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami - dodaje.
23-latek został zatrzymany, a gdy wytrzeźwieje zostaną mu przedstawione zarzuty i stanie przed sądem.