Elektrownia na dachu, a zestaw piorąco-suszący do czyszczenia ubrań specjalnych i ich impregnacji w piwnicy – chełmscy strażacy wydali ponad 150 tysięcy złotych na doposażenie swej siedziby w nowoczesny sprzęt.
Zwykle piszemy o ich interwencjach i działaniach, rzadziej o tym, że do remiz trafiły nowoczesne wozy. Ale dla każdego strażaka równie ważne są warunki, w jakich pracują, w tym m.in. odzież.
- Nie można jej prać w zwykłej pralce – mówi mł. Brygadier Wojciech Chudoba z komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie. – A po użyciu odzież jest często mocno zanieczyszczona. Koszt zakupu specjalistycznego zestawu, który nie tylko będzie prał i odświeżał, ale także impregnował strażacką odzież to ponad 52 tys. zł.
W siedzibie chełmskich strażaków stawia się także na ekologię. W celu obniżenia kosztów na dachu budynku zainstalowano elektrownię fotowoltaiczną składającą się z 67 paneli fotowoltaicznych o mocy przeszło 23 kW. – Zamontowana instalacja nie pokryje w 100 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną przez komendę, to jednak w znacznym stopniu przyczyni się do ograniczenia wydatków na jej zakup – podkreśla brygadier Chudoba.
Inwestycja pochłonęła 67 tys. zł, a współfinansowały ją chełmskie starostwo powiatowe oraz Urząd Miasta Chełm. Pierwsza elektrownia fotowoltaniczna w komendzie na ul. Wyszyńskiego to dopiero początek proekologicznych inwestycji u chełmskich strażaków. Już podjęli kroki dla pozyskiwania funduszy, które pozwolą na założenie podobnej instalacji w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 przy ulicy Okszowskiej.
Ostatnim punktem na liście strażackich inwestycji był zakup za 35 tys. zł wyposażenia warsztatu do obsługi sprzętu ochrony układu oddechowego.