
W PRL-u 22 lipca było jednym z najważniejszych świąt. To rocznica ogłoszenia Manifestu PKWN w Chełmie. Świętowało nie tylko to miasto, ale też Lublin, Warszawa… Cała Polska.

Narodowe Święto Odrodzenia Polski było obchodzone 22 lipca, ale przygotowania do niego zaczynały się już wcześniej.
- Władze PRL, żeby podnieść optymizm w społeczeństwie, wrzucały do sklepów poszukiwane towary. 21 lipca ustawiały się pod sklepami ogromne kolejki – wspomina Maciej Kaczanowski, fotoreporter „Dziennika Wschodniego”.
Święto obchodzono w rocznicę ogłoszenia manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Według oficjalnej wersji stało się to w Chełmie w 1944 roku.
Manifest stwierdzał m.in., że jedynym legalnym źródłem władzy w Polsce jest Krajowa Rada Narodowa, a rząd na uchodźstwie uznawano za nielegalny.
Zaznaczmy jednak, że manifest faktycznie został ogłoszony w Moskwie, a nie w Chełmie. A dokument został osobiście zatwierdzony i podpisany przez Józefa Stalina 20 lipca 1944 roku.
Tymczasem przez lata w Polsce świętowano chełmską rocznicę. Obchody odbywały się w całym kraju. Wielkie imprezy były organizowane na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie władze PRL chwaliły się osiągnięciami gospodarczymi.
- W Lublinie główne uroczystości odbywały się na pl. Litewskim, gdzie był organizowany wielki festyn – wspomina Kaczanowski.
I jeszcze jedno. Czytelnik przysłał do naszej redakcji zdjęcie medalu – Dziecku Urodzonemu w Mieście PKWN, który przyznała Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Chełmie.
