Przy ul. Kochanowskiego wkrótce rozpocznie się budowa kościoła parafialnego. Mieszkańcy są zadowoleni, ale zastanawiają się, jak długo budowa potrwa.
– Parafia Rozesłania św. Apostołów jest duża, więc można było z niej wydzielić nową przy Kochanowskiego – mówi pani Kazimiera. – Ja się cieszę, bo będę miała blisko na mszę.
Mieszkańcy martwią się jednak żeby w tym przypadku nie powtórzyła się historia parafii pod wezwaniem Chrystusa Odkupiciela
(ul. ks. Mrozka), gdzie kościół buduje się od kilkunastu lat. – Tempo budowy obiektów sakralnych w naszym mieście jest zastraszające – piszą internauci na jednym z forów internetowych. – Budowa na os. XXX-lecia w zasadzie niedługo zostanie wpisana do rejestru zabytków. – Wszystko zależy od naszego proboszcza – mówi pan Stanisław. – Mam nadzieję, że nasz kościół uda sie wybudować bardzo szybko.
Ksiądz Tkaczyk nie chce na razie rozmawiać o terminach. – Już rozmawiam z architektami na temat projektu – mówi. – Nie ma mowy o gigantyczmnej budowli. Nasz kościół ma być lekką, funkcjonalną konstrukcją.
Kiedy pogoda pozwoli, na działce przy ul. Kochanowskiego stanie kaplica. – Przewieziemy ją z Wierzbicy – mówi ks. Tkaczyk.
Zarówno proboszcz jak i parafianie są optymistami. Już pojawiły się pierwsze deklaracje wsparcia budowy. – Jak będzie naprawdę, pokaże czas – ostrożnie zastrzega ksiądz proboszcz.