Funkcjonariusze Służby Celnej na granicy z Ukrainą tylko w sobotę i niedzielę udaremnili trzy duże próby przemytu. Przejęli łącznie ponad 17 tys. paczek papierosów. Ich wartość rynkowa to prawie 137,5 tys. zł.
Pozostałe papierosy przewoziła w przedziałach służbowych obsługa pociągu. Do próby przemytu przyznało się trzech pracowników ukraińskich kolei. Funkcjonariusze wymierzyli mężczyznom kary grzywny w łącznej kwocie 9 tys. zł.
Z kolei w sobotę na drogowym przejściu granicznym w Dorohusku celnicy zatrzymali niemal 1,4 tys. paczek papierosów wraz z przystosowanym do przemytu osobowym volkswagenem. Volkswagenem jechał do Polski 24-letni obywatel Ukrainy Ivan D.
Nie zgłoszone do kontroli celnej papierosy znajdowały się za tylnym oparciem, w skrzynce obudowującej głośnik i w przerobionym zbiorniku paliwa. Mężczyzna do próby przemytu się nie przyznał. Nie chciał też odpowiadać na jakiekolwiek związane ze sprawą pytania. Funkcjonariusze wszczęli przeciwko Iwanowi D. sprawę karną skarbową. Wartość rynkowa znalezionych w volkswagenie papierosów to ponad 11 tys. zł.
Natomiast w niedzielę na przejściu granicznym w Hrebennem funkcjonariusze celni udaremnili przemyt 3,8 tys. paczek papierosów. Wyroby tytoniowe zza wschodniej granicy próbował nielegalnie przywieźć do Polski kierowca kursowego autobusu relacji Lwów-Częstochowa, 35-letni mieszkaniec Lwowa Wolodymyr B.
Do schowania kontrabandy mężczyzna wybrał przestrzeń nad kołem zapasowym autokaru oraz pod akumulatorem. Część papierosów schowana była także pod schodami pojazdu. Szacunkowa wartość zatrzymanych papierosów to ponad 30 tys. zł.