Śnieg, który padał przez całą ostatnią noc sprawił, że od rana na ulicach Chełma prawie nie było widać samochodów. Praktycznie krążyły jedynie taksówki.
Jeśli chodzi o autobusy PKS, to dzisiaj wszystkie wyjechały z chełmskiego dworca zgodnie z rozkładem jazdy i dotarły do celu. Być może dlatego, że tego dnia jest znacznie mniej kursów, niż w dni powszednie.
Zdecydowanie rzadziej wyjeżdżały też karetki pogotowia do chorych. Na szczęście żadna z nich nie ugrzęzła w zaspach, tak, jak to miało miejsce na przykład w czwartek. Wtedy aż pięciokrotnie trzeba było wyciągać je ze śniegu.
W Chełmie jest już poważny problem ze składowaniem sniegu. Skończyły się pieniądze mało, że na jego wywożenie, ale nawet bieżące odśnieżanie ulic. Na przykład odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych było zmuszone na ten cel zaciągnąć w banku kredyt.