Było tuż przed czwartą rano, kiedy idącego do pracy 59-letniego Ryszarda G. zaczepiło dwóch młodych ludzi. Pytali o godzinę. Mężczyzna ledwie zdążył odpowiedzieć, gdy ci go zaatakowali.
Napadnięty wezwał policję. Ta zadziałała błyskawicznie. Już po pięciu minutach od zgłoszenia zatrzymała podejrzanych.
– To dwaj 15-latkowie: Sebastian S. z Warszawy i chełmianin Rafał S. – mówi Wioletta Pawluk z chełmskiej policji. – Ten ostatni w chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu.
Nastolatkowie wskazali policjantom miejsce, gdzie wyrzucili torbę. Okazało się, że nic nie ukradli. Wewnątrz było m.in. około 10 zł i termos. Młodzi rozbójnicy odpowiedzą teraz przed sądem dla nieletnich. Ich ofiara powinna szybko dojść do siebie. Mężczyzna jest poobijany i ma ranę na czole.