Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wczoraj po południu na Placu Łuczkowskiego zebrał się tłum miłośników starych samochodów. A to dlatego, że ekipa magazynu motoryzacyjnego TopGear, która przyjechała do naszego miasta, rozdawała darmowe gadżety i opowiadała o swojej podróży po kraju i samochodach.
No i można było obejrzeć z bliska auta, które rzadko już widujemy na naszych ulicach. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się fiat 128 sport coupe. Można było także zobaczyć popularnego "malucha”, dacię 1310 i poloneza. Te stare, samochody miały pokazać różnicę między techniką PRL-u, a współczesną technologią.
– Fajnie, że taka impreza została zorganizowana w Chełmie. Przygotowano ją na wysokim poziomie, ale mogłoby być więcej samochodów – 22-letni Krzysiek, fan motoryzacji.
Niestety, w naszym mieście doszło do przykrego incydentu. Ktoś z namiotu gości ukradł przeznaczone do rozdawania mieszkańcom, numery magazynu.
To już jeden z ostatnich etapów podróży rajdu TopGear Communist Challenge. Jutro jeszcze ekipa odwiedzi Lublin, a następnie dojedzie na metę, czyli do Warszawy.
– Fajnie, że taka impreza została zorganizowana w Chełmie. Przygotowano ją na wysokim poziomie, ale mogłoby być więcej samochodów – 22-letni Krzysiek, fan motoryzacji.
Niestety, w naszym mieście doszło do przykrego incydentu. Ktoś z namiotu gości ukradł przeznaczone do rozdawania mieszkańcom, numery magazynu.
To już jeden z ostatnich etapów podróży rajdu TopGear Communist Challenge. Jutro jeszcze ekipa odwiedzi Lublin, a następnie dojedzie na metę, czyli do Warszawy.
