![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-08/bd4464ed56075e95be46afde78777866_std_crd_830.jpg)
Po co jej było aż tyle paszportów? To pewnie wyjaśni dochodzenie. Póki co wiadomo, że właśnie z taką ilością dokumentów została we wtorek zatrzymana w Dorohusku 35-letnia obywatelka Ukrainy.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Kobieta jechała pociągiem relacji Jagodin – Chełm. I może pojechałaby dalej z tym, co schowała w swoim bagażu, ale akurat tego dnia kontrole były wzmożone. W ramach działań „Granica” prowadzili je wspólnie funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei w Chełmie i strażnicy graniczni z Dorohuska.
– Obywatelka Ukrainy została poddana szczegółowej kontroli. W podręcznym bagażu 35-letniej kobiety znaleziono 170 paszportów należących do obywateli Ukrainy o innych danych personalnych niż osoba odprawiana. Kobieta nie potrafiła wytłumaczyć dlaczego posiada przy sobie dokumenty, których właściciele nie przekraczają granicy – relacjonuje insp. Piotr Żłobicki, rzecznik SOK.
Cudzoziemce grozi zarzut przemytu dokumentów. Czynności w tej sprawie prowadzi placówka Straży Granicznej w Dorohusku.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)