Trzem mężczyznom został postawiony zarzut zgwałcenia 14-letniej dziewczyny. Sprawę prowadzi prokuratura w Chełmie.
– Zatrzymanym postawiono zarzut zgwałcenia – mówi Lech Wieczerza, szef chełmskiej Prokuratury Rejonowej. – Cała trójka przebywa w areszcie. Prowadzimy czynności procesowe w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy.
Sprawa wyszła na jaw, gdy wezwano pogotowie ratunkowe do jednej pod chełmskich miejscowości. Już na miejscu ratownicy zastali młodą dziewczynę, która powiedziała, że została zgwałcona.
Ratownicy natychmiast wezwali policjantów, a ci zaczęli szukać trzech opisanych przez poszkodowaną napastników.
Zatrzymanie było kwestią godzin, bo śledczy dysponowali personaliami wskazanych przez 14-latkę napastników.
Cała trójka została zatrzymana i przesłuchana pod kątem zgwałcenia nieletniej. Żaden nie przyznał się do winy.
Pierwszy o sprawie napisał Super Tydzień Chełmski.
Jedna z przyjętych wersji zdarzeń mówi o tym, że 14-latka z koleżanką spotkały się z trzema znajomymi i autem jednego z nich ruszyły na imprezę. Tu dziewczyny się rozdzieliły, koleżanka wcześniej wróciła do domu.
14-latka dotarła do miejsca zamieszkania dopiero nazajutrz. Opowiedziała bliskim o gwałcie. Ci natychmiast wezwali pogotowie.
– Z uwagi na delikatność sprawy, powstrzymamy się od komentarzy – mówi prokurator Wieczerza.