Od kiedy Ryszard Karczmarski został prezesem lubelskiego oddziału Związku Polskich Artystów Fotografików siedziba tej organizacji jest w Chełmie. W Lublinie po prostu nie było lokalu. Taki stan rzeczy trwa już bez mała od 10 lat.
Ryszard Karczmarski po kilku latach pracy w zawodzie nauczycielskim postanowił zawodowo zająć się fotografowaniem. Własny zakład prowadzi od 1985 roku. Od tamtego czasu wielokrotnie uczestniczył w plenerach i warsztatach, poza krajem także w Armenii, Tajlandii i we Włoszech. Zafascynowany żeglarstwem zabierał aparat fotograficzny także na rejsy do Finlandii, Szwecji, wokół Wysp Brytyjskich czy na Bornholm. Od 2001 roku jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików. W swoim dorobku ma szereg prezentacji w Chełmie i indywidualne wystawy w wielu ośrodkach w kraju, ale i armeńskim Leninakanie czy ukraińskim Łucku.
– Jestem pełen podziwu dla Ryszarda Karczmarskiego, że z własnej inicjatywy i na swój koszt stworzył tak prężnie działającą galerię – mówi Stanisław Błaszczuk z Chełma. – Jestem mu również wdzięczny, że to, co w niej pokazuje, jest na wysokim poziomie. Ostatnio duże wrażenie wywarła na mnie wystawa najlepszych fotografii prasowych. Dlatego staram się nie przegapiać kolejnych wernisaży.
Galeria Ryszarda Karczmarskiego znajduje się przy ul. Lwowskiej 24. Powstała po rozbudowie dawnej świetlicy najpierw jeszcze przedwojennych Zakładów Metalowych Dratt i s-ka, upaństwowionych i przemianowanych po wojnie na "Agromet”. Automatycznie stała się naturalnym zapleczem ZPAF, od początku stała otworem dla jego członków.
– Ta galeria to mój pomysł na kontynuowanie jak najlepszych tradycji tego miejsca – mówi Karczmarski. – Między innymi w dawnej świetlicy prezentował się Teatr Ziemi Chełmskiej. Ta przestrzeń tętniła kulturalnym życiem niegdysiejszego Chełma i moją ambicją było przywrócenie takiego stanu rzeczy. Wierzę, że to mi się udało.
Intencją założycieli galerii, Ryszarda i Elżbiety Karczmarskich, było i jest, aby poza fotografikami gościły w niej także osoby uprawiające inne dziedziny twórczości. Na przykład z myślą o muzykach zakupiono i wyremontowano koncertowy fortepian. Dotychczasowy dorobek galerii to ponad 40 wystaw, kilkanaście koncertów i ponad 20 różnego rodzaju innych wydarzeń. Przez galerię przewinęli się mistrzowie obiektywu zaliczani do krajowej czołówki, bardowie, poeci, autorzy książek i obrazów filmowych.
Charakterystyczne, że z roku na rok kalendarz imprez zagęszcza się i budzi coraz większe zainteresowanie.
Galeria Atelier to także zaplecze Fotoklubu Ziemi Chełmskiej, którego pan Ryszard jest wieloletnim członkiem. W końcu nie bez powodu na inauguracyjną wystawę "Jesteśmy” złożyły się najlepsze prace samego gospodarza i jego klubowych kolegów.
Jednym z pomysłów na zapewnienie galerii niezbędnych środków jest powołanie fundacji, której zadaniem byłoby między innymi gromadzenie pieniędzy na kolejne przedsięwzięcia artystyczne. Dlatego wszystkich zainteresowanych zapraszają do współpracy. Wspólnym dziełem może być placówka o ponadregionalnych ambicjach i poziomie.