40-latek podejrzany o zabójstwo swojej matki. Ciało kobiety ukrył na bagnach.
61-latka z gminy Rejowiec mieszkała w domu ze swoim synem. Ale w pewnym momencie zaniepokojona córka zadzwoniła na komendę. - Poinformowała, że nie ma kontaktu ze swoją matką. Policjanci ruszyli do poszukiwań- relacjonuje sierżant sztabowy Angelika Głąb-Kunysz z chełmskiej komendy.
Po trzech dniach, policja zatrzymała 40-letniego syna. - Wszystko wskazywało na to, że zaginiona nie żyje, a do jej śmierci przyczynił się 40-latek. Mężczyzna w dodatku miał ukryć jej zwłoki poza miejscem zamieszkania- dodaje sierżant sztabowy Głąb-Kunysz.
Okazało się, że ciało kobiety syn ukrył w zaroślach na bagnach. - Zatrzymany 40-latek został osadzony w policyjnym areszcie, gdzie spędzi najbliższe 3 miesiące. W chełmskiej prokuraturze usłyszał zarzut zabójstwa – zaznacza policjantka. 40-latkowi grozi dożywocie. Zwłoki kobiety poddane będą badaniom sekcyjnym. Śledczy ustalają teraz okoliczności tego makabry.