Chełmianie mieszkający wzdłuż ul. Hrubieszowskiej, od lasu Borek
do rogatek miasta, boją się o własne życie.
- Hrubieszowska z roku na rok staje się coraz bardziej ruchliwą ulicą - mówi pani Urszula. - Szczególnie od czasu kiedy zaczęły tędy kursować TIR-y jadące bądź wracające z granicznego przejścia w Zosinie. Drogowcy, ani gospodarze miasta nie chcą jednak tego zauważyć.
Huk skarży się, że chociaż mieszka w mieście, to czuje się od niego odcięta. Boi się jeździć rowerem na zakupy, bo jak twierdzi TIR-y zmiatają rowerzystów z drogi.
Miejskie autobusy zatrzymują się na przystanku obok jej domu raz na dwie godziny. A w porze, kiedy podróżują nimi uczniowie, wręcz nie sposób się do nich wcisnąć.
Huk w swoich narzekaniach nie jest odosobniona. Mieszkająca obok Janina Janiuk obeszła sąsiadów i zebrała podpisy pod listem do prezydent Chełma z prośbą o urządzenie wzdłuż drogi ścieżki dla pieszych oraz wyznaczenie oznakowanego przejścia.
"Występują przypadki potrącenia przez pojazdy mechaniczne zarówno ludzi, jak zwierząt, nierzadko ze skutkiem śmiertelnym” - napisała w piśmie adresowanym do Agaty Fisz.
- Miasto się rozrasta również w kierunku hrubieszowskim - mówi Janiuk. - Wokół nas przybywa domów, ale jak dotąd nie towarzyszą temu żadne inwestycje komunalne. A przecież płacimy takie same podatki jak wszyscy pozostali mieszkańcy miasta.
Zainteresowani oczekują również, że w ich rejonie częściej będą się zatrzymywać policyjne patrole drogówki. Z ich codziennych obserwacji wynika, że jadący w kierunku Chełma kierowcy po minięciu tablicy z nazwą miasta wcale nie zdejmują nogi z gazu. Wrażenia nie robią na nich nawet przydrożne krzyże, znaczące miejsca tragicznych zdarzeń drogowych.
- Podzielam opinie mieszkańców na temat zagrożeń, jakie niesie sąsiedztwo z ruchliwą ulicą - mówi Henryk Gołębiowski, dyrektor Wydziału Infrastruktury UM. - Dlatego planujemy tam urządzenie ścieżki rowerowej wraz z bezpiecznym chodnikiem. Rozmawiamy także z gospodarzami gmin Chełm, Kamień i Białopole, aby wydłużyć tę ścieżkę również na ich teren. Już niedługo będę w stanie złożyć w tej sprawie konkretne propozycje - obiecuje dyrektor.