Budzący zaufanie mężczyzna wyłudził od 74-letniej kobiety 90 zł, a od jej rówieśniczki 400 zł. Obie oszukane mieszkają samotnie w gminie Żółkiewka (pow. krasnostawski).
Ten sam mężczyzna odwiedził sąsiadkę pierwszej ofiary. Wmówił jej, że komputer wylosował ją do odebrania 6 tys. zł nagrody. Dostanie ją pod warunkiem, że wpłaci 400 zł tytułem opłat manipulacyjnych. Kobieta na to przystała. Oszust wyrwał jej pieniądze z ręki, a żegnając się zapowiedział, że niedługo wróci z wygraną. I tyle go widziała.
Oszust wyglądał na 50 lat, miał krótko obcięte, siwe włosy, twarz pociągłą. Ubrany był w ciemny garnitur i kurtkę. Odjechał czerwonym samochodem osobowym. (bar)