Policja pochwaliła się swoją nową metodą działania. To nie jest ani cywilny samochód, ani radar prędkości.
Lubelska policja po raz pierwszy użyła drona do kontroli drogowej.
– Na drodze krajowej numer 12 w miejscowości Chojno Nowe Pierwsze w gminie Siedliszcze funkcjonariusze z "drogówki" prowadzili swoje działania. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie z wykorzystaniem drona kontrolowali z powietrza zachowania kierowców na drodze – informuje komisarz Ewa Czy i od razu dodaje: –Jednocześnie w obu kierunkach drogi znajdowały się patrole policjantów chełmskiej drogówki.
Właśnie na tym polega nowa metoda. Kierowca jest najpierw nagrywany z powietrza, o czym nie ma zielonego pojęcia, a zaraz potem czeka na sprawcę wykroczenia patrol naziemny.
Policja już teraz chwali sobie taką metodę działania. –W ciągu dwóch godzin funkcjonariusze ujawnili 11 wykroczeń. Wszystkie zostały zauważone z powietrza i zarejestrowane, a kierujący pojazdami zatrzymani do kontroli drogowej – informuje Czyż.
Na filmie, który opublikowała policja widać jak kilka samochodów osobowych wyprzedza ciężarówkę. Wszystko dzieje się w miejscu, gdzie wyprzedzanie jest niedozwolone.
Wszystkie te trzy auta zostały zatrzymane do kontroli drogowej. Posypały się mandaty.
– Kontrolowani kierowcy zaskoczeni byli całą sytuacją, gdyż nie spodziewali się tego typu działań z powietrza. Były to pierwsze tego typu działania na drogach powiatu chełmskiego. Jednak mając na względzie bezpieczeństwo ruchu drogowego będą one na pewno powtarzane – dodaje Ewa Czyż.
Okazuje się, że nie tylko chełmska policja ma takiego drona – bat na kierowców. Jak mówi kom. Kamil Gołębiowski z policji w Lublinie, i tu jest takie urządzenie. – Na razie dron był używany na zasadzie testów i to nie tylko pod kątem ruchu drogowego – przyznaje.
Drony policja kupiła niedawno. Jesienią 2020 roku insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji tak reklamował to rozwiązanie: – Bezzałogowe statki powietrzne są wyposażone w kamerę ze stabilizowaną głowicą optoelektroniczną z zoomem optycznym i cyfrowym. Pozwoli to w ramach codziennej służby na rejestrowanie zachowań uczestników ruchu drogowego, a tym samym na ujawnianie wykroczeń w ruchu drogowym m. in. wyprzedzanie na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych, niestosowania się kierujących do sygnalizacji świetlnej. Z uwagi na wyposażenie w kamerę i pozycjonowanie w przestrzeni mogą również służyć do wykonywania zdjęć sytuacyjnych na miejscu zdarzenia drogowego.
Prof. Marek Opielak, były rektor Politechniki Lubelskiej, biegły sądowy z dziedziny techniki samochodowej i ruchu drogowego podkreśla: – Na całym świecie policja sięga po coraz to nowocześniejsze rozwiązania i nie ma się temu co dziwić – i dodaje, że kierowca złapany przez dron musi mieć przedstawiony dowód, na podstawie którego ma zostać ukarany. Czyli zapis wideo. – Jeśli nagrana jest sytuacja bezsporna, to trzeba mandat przyjąć. Policja na podstawie nagarnia z drona nie może jednak ukarać kogoś za przekroczenie prędkości.