Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(sxc.hu)
Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Posterunku w Chełmie w czasie patrolowania pociągu z Lublina zwrócili uwagę na stojącego na korytarzu, dziwnie zachowującego się mężczyznę, który palił fajkę. Kiedy do niego podeszli oświadczył wprost, że pali... marihuanę.
– Po tym oświadczeniu mieszkaniec Trawnik usiłował wyrzucić przez okno fajkę i woreczek z suszem – mówi Piotr Stefaniuk, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej SOK w Lublinie.
– Funkcjonariusze skutecznie mu to uniemożliwili, zatrzymali go i przekazali chełmskim policjantom. Ci użyli narko-testu i potwierdzili, że zatrzymany mówił prawdę. Za posiadanie narkotyku grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
– Funkcjonariusze skutecznie mu to uniemożliwili, zatrzymali go i przekazali chełmskim policjantom. Ci użyli narko-testu i potwierdzili, że zatrzymany mówił prawdę. Za posiadanie narkotyku grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
