Pierwszy w naszym regionie browar rzemieślniczy już działa. Za kilka tygodni będziemy mogli spróbować nietypowego trunku uwarzonego z udziałem... amerykańskiego drzewa - cedreli wonnej. To pierwsze takie piwo na polskim rynku.
W ubiegłym roku wrócił z żoną do Polski i zaczął realizować swoje marzenie. Dziś browar już działa. Jest 5-hektolitrowa warzelnia, trzy fermentory o pojemności 10 hektolitrów oraz 6 zbiorników leżakowych, po 10 hektolitrów każdy.
Pierwsze piwo, które ma trafić do pubów i tzw. multitapów (miejsc z dużą ilością kranów z piwem rzemieślniczym) nazywa się "Hops, Death and Taxes”, czyli "Chmiele, Śmierć i Podatki”.
- To parafraza słów Benjamina Franklina, który powiedział, że na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki - śmieje się Darek. Piwo w stylu Black IPA, będzie nachmielone amerykańskimi odmianami chmielu. Największą ciekawostką jest jednak użycie amerykańskiego drzewa do warzenia - cedreli wonnej. - Z tego drewna buduje się np. opakowania na cygara. Dzięki temu mają lepszy zapach, są bardziej cenione - tłumaczy piwowar. - W piwie drzewo cedreli nadaje smaku białego grejpfruta, białego pieprzu a nawet odrobiny smaku goździków i zmienia odczucie goryczki - dodaje. W Polsce nikt nie eksperymentował z tym drewnem.
- Musieliśmy ją zamawiać z USA. Jest w postaci drewnianych spirali, które wkłada się do tanku fermentacyjnego - mówi Darek.
- Jeszcze nie znamy konkretnej daty - wyjaśnia piwowar. Beczki z trunkiem trafią także do pubów w Polsce. W planach jest również piwo w butelce. - Musimy sprawdzić jaki będzie popyt. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to ruszymy z butelkowaniem i sprzedażą w sklepach specjalistycznych - dodaje.