Spółka Fortuna, której radni nie pozwolili otworzyć w Chełmie salonu gier, nie składa broni. Zaskarżyła już jedno postanowienie, teraz zamierza sprzeciwić się kolejnej, odmownej decyzji.
Wobec takiej sytuacji, Fortuna zaproponowała inną lokalizację salonu, przy ul. Chemicznej 15. Udało się jej nawet uzyskać pozytywną decyzję rady osiedla i policji. Rada Miasta ponownie odmówiła. Równocześnie jednak przychyliła się do wniosku chełmskiej firmy Taurus Team, która też chciała prowadzić salon gier, ale przy ulicy... Lwowskiej 68.
- To postanowienie było dla nas kompletnie niezrozumiałe, zwłaszcza że spełniliśmy wszelkie wymogi ustawowe - mówi Piotr Mościcki z Fortuny.
- Zachowania radnych w żaden sposób nie da się uzasadnić. Gdy staraliśmy się o uruchomienie salonu przy ul. Lwowskiej kategorycznie nam odmówiono. Radni chyba zapomnieli o swojej decyzji, skoro pozwolili na powstanie salonu gier w tej części miasta innej firmie.
Spółka skierowała do Rady Miasta wezwanie do usunięcia naruszenia prawa. Jej zdaniem, nie ma uzasadnienia dla wydawania zgody dla Taurusa i jednoczesnym odmawianiu jej Fortunie. Tym bardziej że chodzi o podobną lokalizację.
- Czekamy na odpowiedź rady. Jeżeli będzie trzeba, odwołamy się do wyższej instancji - mówi Mościcki.
Podczas ostatniej sesji, Fortuna ponownie ubiegała się o zatwierdzenie lokalizacji salonu gier przy ul. Chemicznej 15. Radni znowu się temu sprzeciwili.
- Ta okolica nie należy do bezpiecznych, a w sąsiedztwie proponowanego budynku brakuje miejsc parkingowych i trudno do niego dojechać. Ponadto, w pobliżu znajduje się siedziba Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, przez co należy ten wniosek zaopiniować negatywnie - odczytał w uzasadnieniu do uchwały Waldemar Kuśmierz, przewodniczący Rady Miasta.
Spółka Fortuna nie poddaje się, mimo że to już trzecie nieudane podejście do uruchomienia w mieście salonu gier. Tym razem także zapowiada odwołanie.
- Takie argumenty do nas nie przemawiają, zwłaszcza w świetle pozytywnych opinii innych organów. Nie zamierzamy rezygnować z inwestowania w Chełmie - zapowiada Piotr Mościcki.
Dodaje też, że choć spółka ma swoje salony w wielu innych miastach, to z takimi trudnościami jak w Chełmie, spotkała się po raz pierwszy.