Dwaj mężczyźni skazani na kary po 15 lat więzienia za zlecenie zabójstwa ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości, a w tym czasie ich adwokaci domagają się w sądzie ich uniewinnienia. Sprawa wiąże się z zabójstwem dwóch maturzystów w barze Miś w Chełmie.
W nocy z 31 maja na 1 czerwca 2000 roku 20-letni Adam i o rok starszy Artur świętowali w chełmskim barze "Miś” zdaną maturę. Zabójca oddał jeden strzał. Obaj zginęli na miejscu.
Szybko okazało się, że maturzyści przez pomyłkę padli ofiarą gangsterskich porachunków. Zginąć miał właściciel miejscowej agencji towarzyskiej. Za zlecenie tego zabójstwa sąd skazał na kary po 15 lat więzienia Krzysztofa B., Janusza N. oraz Janusza W.
Dwaj ostatni mężczyźni powinni trafić za kratki, ale od miesięcy ukrywają się. To nie przeszkodziło, że ich obrońcy wnieśli apelacje. Adwokaci wszystkich skazanych twierdzą, że ich klienci są niewinni.
Sąd zdecydował, że mężczyzna będzie przesłuchany. Może być z tym problem, bo od miesięcy nie przebywa już w schronisku dla bezdomnych, skąd przyszło pismo. Sąd będzie ustalał czy przypadkiem nie trafił do więzienia.