Przez prawie pięć godzin strażacy walczyli z pożarem, jaki wybuchł w sobotę na ul. Bazylany. Ranne są dwie osoby.
Straż pożarna została zaalarmowana około godz. 11.30. Na miejsce przyjechało 10 zastępów z Chełma, Kamienia i Rudy.
Strażacy, aby skutecznie opanować pożar musieli najpierw zerwać z dachu blachę. Akcję utrudniało silne zadymienie. Pracowników składu udało się w porę ewakuować. Rannych, na szczęście niegroźnie, zostało dwóch strażaków.
Zniszczeniu uległ budynek i składowane w nim materiały budowalne. Straty oszacowano na pół miliona złotych. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną pożaru była nieprawidłowa eksploatacja pieca węglowego w kotłowni.
(sad)