Do groźnego wypadku doszło w sobotę na drodze wojewódzkiej nr 812 Włodawa - Okuninka. Dachował terenowy opel. Autem podróżowało pięć osób.
Policjanci ustalili, że 20-letni mieszkaniec Stalowej Woli ściął zakręt. W pewnym momencie z przeciwka wyjechał inny pojazd. 20-latek odbił w prawo, złapał pobocze i stracił panowanie nad oplem. Autem podróżowało pięć osób w wieku od 19 do 22 lat. Do szpitala trafiła 21-letnia pasażerka. Ma uraz kręgosłupa i liczne otarcia. Pozostałe osoby doznały ogólnych potłuczeń ciała.
- Pasażerowie auta oraz inni uczestnicy ruchu mogą mówić o dużym szczęściu. Samochód "tańczył" po całej drodze na odcinku około 200 metrów. Opel zatrzymał się na dachu przed licznie uczęszczaną ścieżką rowerową i chodnikiem. Na szczęście nikt z pieszych nie ucierpiał - dodaje sierż. Daniel Eustrat.
20-latek był trzeźwy. Policja podaje, że to jednak niedoświadczony kierowca. Prawo jazdy ma od 10 miesięcy.