20-letnia studentka z Chełma została zamordowana. Zginęła od ciosu nożem. Jej chłopakowi, Przemysławowi G. śledczy postawili już zarzut zabójstwa
Do tragedii doszło w sobotę przed północną, w jednym z mieszkań na osiedlu Dyrekcja Dolna w Chełmie. Chłopak ofiary wezwał karetkę do swojej dziewczyny. Ze zgłoszenia wynikało, że kobieta poważnie zraniła się nożem. Ratownicy, którzy dotarli na miejsce szybko jednak stwierdzili, że kobieta nie mogła ugodzić się sama. Zawiadomili policję.
- Pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji kobieta zmarła. Decyzją obecnego na miejscu prokuratora ciało zostało zabezpieczone i przekazane do zakładu medycyny sądowej w celu przeprowadzenia sekcji – informuje Ewa Czyż, oficer prasowy chełmskiej policji.
Ofiara to 20-letnia Aleksandra K. W tym roku rozpoczęła studia. Od kilku lat spotykała się z 22-letnim Przemysławem G. Mężczyzna pracował w piekarni, jako kierowca. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że między parą doszło do kłótni, w czasie której 22-latek sięgnął po nóż.
- Policjanci zatrzymali chełmianina. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy – dodaje Ewa Czyż.
W poniedziałek mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Postawiono mu zarzut zabójstwa. Przemysław G. nie przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.