Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Chełm

18 stycznia 2019 r.
13:23

W tej parafii ksiądz na mszy czyta kto ile dał po kolędzie. Nie wszystkim to się podoba

0 123 A A

W parafii w Białopolu (powiat chełmski) na niedzielnych nabożeństwach ksiądz z ambony wylicza ile poszczególni parafianie ofiarowali na kościół podczas kolędy. Choć robi tak od lat, nie wszystkim się to podoba.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Osobiście uważam, że ksiądz nie powinien upubliczniać, kto ile włożył do koperty – mówi pragnąca zachować anonimowość mieszkanka Białopola. – Znam osoby, które ledwo było stać na wysupłanie 20 zł. Wyobrażam sobie jak było im przykro kiedy były wymieniane wśród tych, którzy ofiarowali 100 lub więcej. To, ile kto daje, powinno pozostać sprawą jego sumienia.

Innej zapytanej przez nas osobie stosowana przez proboszcza praktyka nie przeszkadza.

– Tak było, jest i niech tak pozostanie – mówi jedna z pracownic Urzędu Gminy Białopole. I dodaje. – Przecież każdy, kto nie chce być na mszy wyczytany, może księdza o to wcześniej poprosić.

– Chodziłem we wtorek po kolędzie i tylko jedna osoba poprosiła mnie, abym podczas mszy nie wyczytywał jej nazwiska – mówi ks. Henryk Borzęcki, proboszcz parafii p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej w Białopolu. – Wszyscy pozostali, zgodnie z miejscową, już 30-letnią tradycją nie mieli nic przeciwko temu – podkreśla.

W ocenie niektórych parafian wyczytywanie nazwisk ofiarodawców i wyliczanie kwot jakie ofiarowali kłóci się z regulowaną przez Unię Europejską ochroną danych osobowych, czyli RODO.

W ocenie Kościelnego Inspektora Ochrony Danych proboszcz z Białopola prawa nie łamie. – W przedstawionej sytuacji przetwarzanie danych osobowych miało miejsce podczas sprawowania mszy świętej i w związku z czynnościami duszpasterskimi, którymi jest wizyta duszpasterska – tłumaczy ks. Piotr Kroczek, Kościelny Inspektor Ochrony Danych.

– W tym zakresie zastosowanie znajdą zatem przepisy wewnętrzne Kościoła katolickiego odnoszące się do przetwarzania danych osobowych, w szczególności Dekret w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych z 13 marca 2018 r., a nie RODO, co przewiduje art. 91 ust. 1 RODO.

Co stanowi wspomniany dekret? Ks. Kroczek tłumaczy, że w ramach działania wewnętrznego, np. w informatorach przeznaczonych dla wspólnoty kościelnej (np. rodziny parafialnej) można przetwarzać dane dotyczące osób, które złożyły darowiznę, o ile w danym przypadku zainteresowani nie wnosili o ich nieujawnianie. Takie informacje można także podać jako ogłoszenie ustne. Kościelny Inspektor Ochrony Danych zaleca też proboszczom, by przypominali swoim parafianom o takiej możliwości.

Ks. Kroczek zwraca również uwagę, że działanie proboszcza z Białopola jest utrwalonym zwyczajem tamtejszej wspólnoty parafialnej. W praktyce oznacza to, że parafianin, który podczas kolędy złożył ofiarę jest świadom tej wieloletniej praktyki. I może zgłosić proboszczowi brak zgody na ujawnianie swoich danych.

Pozostałe informacje

Piłkarze Avii musieli się w Ostrowcu Świętokrzyskim zadowolić remisem

KSZO grało do końca, Avia straciła zwycięstwo w doliczonym czasie gry

Niewiele zabrakło, a piłkarze Avii przywieźliby z trudnego terenu bardzo cenne trzy punkty. Świdniczanie prowadzili na wyjeździe z KSZO, ale gospodarze wyrównali w drugiej dodatkowej minucie gry.

Motor po dwóch porażkach z rzędu w końcu zdobył trzy punkty
ZDJĘCIA
galeria

Znowu festiwal goli na Arenie Lublin. Motor pokonał Pogoń Szczecin

W meczach z udziałem Motoru Lublin nudy ostatnio nie ma. W starciu z Widzewem padło siedem bramek, z Cracovią nawet osiem. W sobotę kibice obejrzeli sześć, ale co najważniejsze cztery z nich zdobyli gospodarze i pokonali Pogoń Szczecin 4:2.

Górnik Łęczna bezradny na tle lidera Betclic I Ligi

Górnik Łęczna bezradny na tle lidera Betclic I Ligi

Bez niespodzianki w Łęcznej. Tamtejszy Górnik nie dał w sobotę rady Bruk-Bet Termalice Nieciecza. Zielono-czarni przegrali z liderem tabeli 0:2, choć trzeba przyznać, że wymiar kary w tym spotkaniu mógł być większy

Kwesty na cmentarzach. W Zamościu i Hrubieszowie lepiej niż przed rokiem
galeria

Kwesty na cmentarzach. W Zamościu i Hrubieszowie lepiej niż przed rokiem

W Zamościu o kilkaset złotych, a w Hrubieszowie o kilka tysięcy udało się poprawić wyniki cmentarnych kwest organizowanych na ratowanie zabytkowych nagrobków.

Strzał w głowę. Ofiara nie żyje

Strzał w głowę. Ofiara nie żyje

Mimo wysiłków lekarzy w szpitalu zmarł 37-latek postrzelony z pistoletu w głowę w Gołębiu koło Rejowca - poinformowała nas dziś nadkomisarz Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie

Lublinianka w meczu z Granitem strzelała szybko w pierwszej połowie i jeszcze szybciej w drugiej
ZDJĘCIA
galeria

Lublinianka w meczu z Granitem strzelała szybko w pierwszej połowie i jeszcze szybciej w drugiej

Trener Lublinianki Daniel Koczon przyznał, że był ciekawy, jak jego drużyna zareaguje na pierwszą porażkę w sezonie. Wyszło całkiem nieźle, bo Jarosław Milcz i spółka bez najmniejszych problemów pokonali Granit Bychawa 3:0.

Mateusz Klichowicz w przeszłości grał w Wiśle Puławy, a w sobotę przypomniał o sobie tamtejszym kibicom świetnym występem w barwach Rekordu Bielsko Biała

Były zawodnik Wisły Puławy boleśnie przypomniał o sobie jej kibicom

Wisła Puławy przegrała na swoim stadionie z Rekordem Bielsko Biała 1:2. Jednym z głównych autorów sukcesu beniaminka był doskonale znany Mateusz Klichowicz, który strzelił gola i dołożył do tego asystę

Rozstrzygnięcie Konkursów „Z Rybką za Pan Brat” i „Złap Rybkę”
galeria

Rozstrzygnięcie Konkursów „Z Rybką za Pan Brat” i „Złap Rybkę”

W minioną środę w Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyła się uroczysta gala, podczas której ogłoszono laureatów konkursów „Z Rybką za Pan Brat” oraz „Złap Rybkę”. Te cieszące się niezmienną popularnością wydarzenia, organizowane od kilku lat, mają na celu promowanie tradycji rybackich oraz edukację dzieci na temat ryb słodkowodnych.

Wspominamy tych, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku
galeria

Wspominamy tych, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku

Początek listopada jest tradycyjnie dniem kiedy wszyscy wspominamy tych, których już z nami nie ma. Zebraliśmy w jednym miejscu wszystkich, którzy odeszli od nas w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy i wspominamy ich serdecznie.

Chełmianka grała do końca i mimo trudnego meczu jednak pokonała Unię Tarnów

Czerwona latarnia tanio skóry nie sprzedała. Chełmianka musiała się napracować na punkty

Ciekawy mecz w Chełmie. Piłkarze Grzegorza Bonina w starciu z ostatnią w tabeli Unią Tarnów liczyli na pewne zwycięstwo. Pokonali rywali, ale musieli się na te punkty mocno napracować. Gola na 3:2 biało-zieloni zdobyli dopiero w końcówce spotkania.

Wzmożone kontrole policjantów. Kolejny dzień akcji "Znicz"

Wzmożone kontrole policjantów. Kolejny dzień akcji "Znicz"

20 pijanych kierowców, 1 wypadek, bez ofiar śmiertelnych - tak policja podsumowuje pierwszy dzień akcji znicz na lubelskich drogach.

Po pijaku taranował pojazdy

Po pijaku taranował pojazdy

W piątkowy wieczór kierowca audi staranował kilka aut na jednej z lubelskich ulic. Został zatrzymany przez przypadkowych przechodniów i policjanta na wolnym.

Zderzenie pięciu aut na dk 48
AKTUALIZACJA

Zderzenie pięciu aut na dk 48

Do wypadku na trasie Dęblin - Przytoczno doszło w sobotę chwilę przed godziną 12. Są osoby poszkodowane.

Dwa pożary jednego dnia. Wieczorne interwencje strażaków

Dwa pożary jednego dnia. Wieczorne interwencje strażaków

W powiecie krasnostawskim doszło do pożaru budynku gospodarczego. Natomiast strażacy z zamojskiego walczyli z pożarem auta.

Pomarańczowa, zdrowa i pyszna – czyli dynia na słodko i słono
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Pomarańczowa, zdrowa i pyszna – czyli dynia na słodko i słono

Jesień i dynia kojarzy nam się z jednym – dyniowym latte z kawiarni. Jednak w kuchni ma o wiele więcej zastosowań i nadaje się zarówno do dań na słodko jak i na słono.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty