Piętnastolatka upiera się, że została zgwałcona, prokuratura w to powątpiewa
– Jest niewielkie prawdopodobieństwo, że dziewczyna ta powiedziała nam prawdę – mówi Krzysztof Grzesiuk, prokurator rejonowy w Chełmie. – Więcej będę mógł powiedzieć, kiedy otrzymamy opinię psychologa. W tej sprawie zostaną też przesłuchani świadkowie.
Rzekomo zgwałcona dziewczyna o tym, co jej się przytrafiło opowiedziała swojej chełmskiej koleżance. Zatrzymała się u niej po kolejnej ucieczce z domu. Obecny przy pierwszym przesłuchaniu dziewczyny psycholog już wówczas miał wątpliwości, co do jej wiarygodności. (BAR)