Nowy asfaltowy pas startowy wraz z drogami kołowania dla samolotów powstał w Akademickim Porcie Lotniczym. Lotnisko należy do Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie.
– Tylko na moim roku kształci się 52 pilotów samolotów oraz 4 śmigłowców – mówi Mateusz Owczarek, student drugiego roku pilotażu w chełmskiej PWSZ. – Lotnisko daje nam fantastyczne możliwości. W ciągu trzech tygodni wykonałem 60 godzin nalotu, startując i lądując na nowym pasie.
– To cudownie uczucie przyjść rano na lotnisko i wzbić się w powietrze. Łączymy naukę z pasją latania – dodaje Jakub Kłodziński, także student II roku pilotażu.
Była trawa, jest asfalt
Do niedawna uczniowie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie przy startach i lądowaniach korzystali z pasa trawiastego. W czwartek oficjalnie otworzono nową drogę o sztucznej nawierzchni.
– Nowa droga startowa ma 1020 m długości i 30 metrów szerokości. Jest wyposażona w oświetlenie nawigacyjne krawędzi, progu i końca drogi startowej oraz system PAPI, czyli system precyzyjnego podejścia do lądowania w obu kierunkach. W ramach inwestycji został także wybudowany heliport (lotnisko dla śmigłowców – red.) wraz z oświetleniem nawigacyjnym, a także drogi kołowania, łączące drogę startową z płytą przed hangarem, stacją paliw oraz heliportem – mówi dr hab. inż. Arkadiusz Tofil, rektor, prof. PWSZ w Chełmie.
Inwestycja pochłonęła blisko 30 milionów złotych, z czego ponad 20 mln zł zapłaciło Ministerstwo Edukacji i Nauki. W resorcie są już kolejne wnioski PWSZ od dofinansowanie nowych budynków dydaktycznych i kolejnego lotniska.
Czarnek: Tu było ściernisko
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Chełmie powstała w 2001 roku na bazie chełmskiego technikum mechanicznego. Początki nie były łatwe.
– Zrobiliśmy coś, co wydawałoby się niemożliwe – wspominał prof. Józef Zając, pierwszy rektor uczelni.
– Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco. Słowa tej piosenki najlepiej obrazują skok cywilizacyjny i rozwój chełmskiej uczelni. Tu gdzie było ściernisko, teraz jest lotnisko – mówił podczas uroczystości minister edukacji Przemysław Czarnek, wręczając władzom szkoły czek na 1,71 mln złotych. Uczelnia kupi za to nowy symulator lotów.
– Dziś jest to chyba najlepsza zawodowa uczelnia w kraju, nawet lepsza od Rzeszowa – dodała europosłanka Beata Mazurek, której syn jest absolwentem chełmskiej PWSZ.
Kłopotów z pracą nie ma
PWSZ w Chełmie kształci studentów kierunków lotniczych. Do ich dyspozycji jest 12 samolotów oraz śmigłowiec.
Absolwenci szkoły nie mają kłopotów ze znalezieniem pracą. – Wprawdzie Covid-19 przyhamował lotnictwo, ale firmy lotnicze zaczynają już rekrutację pilotów na rok 2024 – dodaje student Jakub Kłodziński.