Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Psiaki uratowane przez panią Renatę potrzebują pilnie stałego domu (Joanna Sadowska)
Święta powinny być czasem miłości i dobrych gestów. Nie tylko w stosunku do ludzi. Jest okazja, aby okazać serce i zrobić świąteczny prezent potrzebującym zwierzakom. Ten najpiękniejszy to zapewnienie im bezpiecznego domu.
O pani Renacie ze Srebrzyszcza, która wraz z miejscowymi dziećmi uratowała gromadę szczeniaków i ich matkę, pisaliśmy w listopadzie. Część maluchów znalazła już dom. Pozostałe czekają jeszcze na adopcję.
Szczeniaki są zdrowe, odkarmione i zaszczepione. Teraz potrzebują już tylko troskliwych opiekunów. Pani Renata, ma kilka swoich zwierząt i nie jest w stanie zaopiekować się na stałe cała gromadą. Dlatego czeka na osoby, które zechcą zapewnić dom maluchom, a w zamian zyskać bezgraniczną przyjaźń czworonożnego przyjaciela: tel. 510-399-169.
Szczeniaki są zdrowe, odkarmione i zaszczepione. Teraz potrzebują już tylko troskliwych opiekunów. Pani Renata, ma kilka swoich zwierząt i nie jest w stanie zaopiekować się na stałe cała gromadą. Dlatego czeka na osoby, które zechcą zapewnić dom maluchom, a w zamian zyskać bezgraniczną przyjaźń czworonożnego przyjaciela: tel. 510-399-169.
Na dom czekają też porzucone przez bezmyślnych ludzi trzy sympatyczne koty. Zwierzęta znalazły tymczasowe schronienie. Pilnie jednak potrzebują stałego domu. Mimo tego, co je spotkało, bardzo garną się do ludzi. Czy znakdzie się ktoś, kto im pomoże? W tej sprawie można dzwonić pod nr 602 39 30 24.
Wierzymy, że wśród naszych Czytelników nie brakuje ludzi wrażliwych na krzywdę "braci naszych mniejszych” i że te zwierzęta znajdą na święta prawdziwy i pełen miłości dom.
Wierzymy, że wśród naszych Czytelników nie brakuje ludzi wrażliwych na krzywdę "braci naszych mniejszych” i że te zwierzęta znajdą na święta prawdziwy i pełen miłości dom.
