Już odlatują. Gdy szczęście dopisze, na niebie można zaobserwować klucze tysięcy żurawi. Poleski Park Narodowy zaprasza chętnych do wspólnego liczenia tych pięknych ptaków.
– Migracje rozpoczynają się już w połowie sierpnia, a największy szczyt przypada na wrzesień –mówi Łukasz Omelczuk, specjalista ds. edukacji z PPN. – Wtedy na noclegowiska do naszego parku przylatuje nawet kilka tysięcy żurawi, to oczywiście również ptaki lecące z północy Europy. Wędrują do obszarów w basenie Morza Śródziemnego i do Afryki–opowiada Omelczuk.
Na razie, w okolicy bagna Bubnów zbiera się ok. 800 żurawi. – One uwielbiają mokradła, dlatego tereny parku im odpowiadają. Tam nocują, bo to dla nich bezpieczna ostoja. Tworzą grupy, dzięki temu łatwiej im reagować na zagrożenie– tłumaczy specjalista. Ptaki są bardzo wierne.
– Jeśli już dobiorą się w pary, to na całe życie– dodaje Omelczuk. Na stałe, w Poleskim Parku Narodowym gniazduje kilkadziesiąt par żurawi. – Z reguły wczesnym rankiem wylatują teraz na żerowiska, na przykład na ścierniska po kukurydzy, bo żywią się ziarnami, ale też robakami. Nabierają sił przed odlotem –precyzuje znawca.
W obserwacji tych ptaków liczą się nie tylko doznania wizualne. – Gdy zbierze się klucz żurawi, to słychać niepowtarzalny klangor. Ten odgłos jest tak donośny, że rozbrzmiewa nawet na odległość kilku kilometrów– przyznaje Omelczuk. Do Polski wracają z reguły na przełomie lutego i marca.
Przyrodnicy z PPN zapraszają na wspólne „pożegnanie” tych ptaków w najbliższy weekend. Ale trzeba wcześnie wstać, bo spotkanie rozpocznie się w godzinach 5.00 – 6.30 w sobotę, tuż przed wylotem żurawi przy wieży widokowej w Zastawiu. To początek ścieżki dydaktycznej „Czahary”. Atrakcji będzie więcej, bo w programie są również warsztaty, wykłady, konkursy i piknik. Cały program dostępny tutaj.
Żuraw jest najwyższym ptakiem w Polsce i jest objęty ścisłą ochroną. Rozpiętość jego skrzydeł może sięgać do 2,4 metrów.