Udany występ Kryształu w sobotnim meczu kontrolnym. Drużyna Jacka Ziarkowskiego pokonała trzecioligową Chełmiankę 2:1.
W piątek biało-zieloni ogłosili kolejne transfery. Do drużyny z Chełma dołączyli kolejni doświadczeni zawodnicy: Tomasz Brzyski i Przemysław Kanarek, a także zdolny młodzieżowiec Dawid Brzozowski.
Wszyscy mieli okazję wystąpić w sobotnim sparingu. Podopieczni Jana Konojackiego objęli prowadzenie w siódmej minucie po celnym strzale z rzutu karnego Michała Wołosa. Do końca pierwszej części spotkania nic się już nie zmieniło.
O dziwo, w drugiej lepiej spisali się gracze z Werbkowic. Po godzinie gry wyrównał Błażej Omański, a niedługo później drugie i jak się okazało zwycięskie trafienie dla czwartoligowca zaliczył Bartłomiej Reszczyński. I niespodziewanie Kryształ ograł wyżej notowanego rywala.
– Przegrywaliśmy, ale w drugiej połowie spisaliśmy się bardzo dobrze. Zdobyliśmy dwie bramki po stałych fragmentach gry i mogliśmy się cieszyć ze zwycięstwa. Uważam, że było zasłużone i na pewno mamy powody do radości. To tylko sparing, ale jednak pokonaliśmy rywala z wyższej ligi – mówi Robert Semeniuk, kierowniku Kryształu.
Mimo niekorzystnego wyniku zadowolony z postawy swojego zespołu był także trener Konojacki.
– To był naprawdę pożyteczny sprawdzian. Jestem bardzo zadowolony, bo przeciwnik wysoko zawiesił nam poprzeczkę. Kryształ był bardzo dobrze zorganizowany, a przez to zarówno jedna, jak i druga drużyna miała problem ze stwarzaniem sytuacji. Takich stuprocentowych tak naprawdę w ogóle nie było. O tym, że przegraliśmy zdecydowały dwa stałe fragmenty gry, po których traciliśmy bramki. Na pewno musimy zwrócić na ten element szczególną uwagę w najbliższym czasie. Z samej gry też jestem zadowolony. Jasne, było widać zmęczenie, ale gramy co trzy dni, więc nie może być inaczej. Przyjdzie czas, że odpuścimy, a na razie dalej szlifujemy formę, żeby być gotowym na pierwszą kolejkę – wyjaśnia szkoleniowiec Chełmianki.
Dodaje też, że mimo 12 transferów do klubu ciągle przydałby się jeszcze jeden zawodnik. – Niewykluczone, że ktoś jeszcze do nas dołączy. Chodzi o jedną osobą i nie ma co ukrywać, że chcielibyśmy pozyskać jeszcze napastnika. Powoli domykamy jednak kadrę, teraz wystarczy już tylko szukać zgrania i chemii – dodaje trener Konojacki.
Chełmianka Chełm – Kryształ Werbkowice 1:2 (1:0)
Bramki: Wołos (7-z karnego) – Omański (60), Reszczyński (66).
Chełmianka, I połowa: Ciołek – Wołos, Salewski, Maliszewski, Brzyski, Kotowicz, Więcaszek, Bednara, D. Brzozowski, Bonin, Myśliwiecki. II połowa: Szymkowiak – Kożuchowski, Salewski, Kanarek, Duduś, Adamski, Wawryszczuk, Grądz, Skoczylas, A. Brzozowski, Dąbrowski.
Kryształ: Suchodolski – Wójtowicz, Mulawa, Śmiałko, Borys, Denkiewicz, Sas, Łappo, Otręba, Rybka, Reszczyński oraz Stachyra, Jabłoński, Nieradko, Omański.