Koncert Dziadów Kazimierskich zakończył czwartą edycję Kazimiernikejszyn. Tegoroczny festiwal był rekordowy pod względem frekwencji.
Jak szacują organizatorzy, w czasie festiwalu przez Kazimierz przewinęło się ok. 9 tys. uczestników. To osoby, które zakupiły karnety, brały udział w różnych częściach programu a także przyjeżdżały bezpośrednio na wieczorne koncerty.
Ostatni dzień Kazimiernikejszyn praktycznie w całości rozegrał się na Dużym Rynku. Tam odbył się najpierw koncert zespołu Bum Bum Orkestar, po którym uczestnicy festiwalu oraz goście zostali zaproszeni do nietypowej zabawy. Było to połączenie warsztatów śmiechu z próbą pobicia rekordu w jego długości. Kazimierski rynek rozbrzmiewał śmiechem przez kilka dobrych minut.
W międzyczasie na scenie wystąpiła… orkiestra warzywna „Paprykalaba”. Jej członkowie zagrali m.in. na ogórkach, marchewkach czy cukinii. Zespół podzielony na sekcje składające się z warzyw imitujących różne typy instrumentów (chociażby dęte czy perkusyjne), poderwał do wspólnego śpiewu publiczność zgromadzoną pod sceną.
Zwieńczeniem festiwalu był koncert Dziadów Kazimierskich, którzy do rytmu piosenek o nadwiślańskim miasteczku porwali zgromadzony w centrum Kazimierza tłum.
Następna edycja festiwalu już za rok. W międzyczasie planowane jest „Zimiernikejszyn”, czyli zimowa odsłona Kazimiernikejszyn, która standardowo odbywa się w styczniu lub lutym.