Jeśli idziesz i się zastanawiasz: A ten wiersz to tutaj był, czy nie? – możliwe, że spotykasz się z 9. festiwalem „Miasto Poezji”. Białoszewski, Sommer, Brodski. Na schodach prowadzących od ul. Jana Pawła II do Alei Marzeń (od strony ul. Romantycznej), na schodach prowadzących od ul. Jana Pawła II do ul. Bursztynowej (od strony ul. Agatowej) i na schodach prowadzących od ul. Marii Koryznowej do ul. Tumidajskiego 2 znajdziesz ich wiersze.
Sam festiwal będzie trwał między 1 a 3 czerwca, hasło tegorocznej edycji - Słowa są wolne.
Ale już w poniedziałek o godz. 19 wernisaż interaktywnej wystawy/instalacji zbudowanej z papieru i opowieści mieszkańców Lublina o domu, o ważnych przedmiotach, które go tworzą, jak stół, żyrandol, okno, strych, książki itd. Do „Domu ze Słów” można wejść, usiąść przy stole, zajrzeć do szuflady i odkryć historie, które się w nim kryją. Za realizacja wystawy stoją: Magdalena Krasuska, Alina Bąk, Maciej Pałka, Maciej Połynko i wolontariusze. Wszystko w Domu Słów (ul. Żmigród 1/ Królewska 17).
– W Domu Słów od lat gościmy wspaniałych poetów. W tym roku będą to m. in. Krystyna Dąbrowska, Justyna Bargielska, Piotr Matywiecki, Zbigniew Dmitroca, Jacek Dehnel, Igor Biełow, Andrej Chadanowicz, Roman Honet, Edward Pasewicz, Małgorzata Skałbania, Adam Wiedemann, Konrad Góra, Dawid Kasiarz, Andrzej Szpindler, Ilona Witkowska, Joanna Lech – wymieniają organizatorzy i odsyłają na stronę festiwalu (http://miastopoezji.pl) i na fanpage Miasta Poezji (https://www.facebook.com/miasto.poezji) gdzie zebrano informacje na temat wszystkich działań poetyckich. Wierszy i poetów trzeba szukać na uczelniach, w szkołach, bibliotekach ale też trolejbusach i prywatnych mieszkaniach.