

Cyrulicza 4. Pomieszczenie dawnego zakładu fryzjerskiego, gdzie w 1938 była wytwórnia wafli Ezry Holckienera, to jeden z przystanków projektu „Oddychająca góra”.

Jak tłumaczą autorzy - Magdalena i Lubomir Franczak - eksponowane w pomieszczeniu lustra zachowują w swoich taflach wizerunki poprzednich właścicieli oraz sceny, które rozegrały się przed nimi od momentu ich powstania. Większość z nich pochodzi z terenu Lubelszczyzny.
„Oddychająca góra” to część wydarzenia Six Verbs Movement, którego kuratorami są Yael Vishnizki Levi i Szymon Kasprowicz. Dali oni twórcom sześć czasowników i prosili o wybór.
– My wybraliśmy „stać” i „siedzieć” modyfikując „Oddychającą górę”, projekt o którym myśleliśmy już od dawna – mówi Lubomir Franczak.
W czwartek o godz. 18 wernisaż. Artyści czekają przy przedwojennym zdroju na placu dworcowym PKS. Tam uczestnicy dostaną mapy. Jednym z adresów gdzie dotrą jest Cyrulicza 4.
Więcej na http://oddychajacagora.blogspot.com oraz stronie Konfrontacji Teatralnych, bo Six Verbs Movement jest częścią jubileuszowej edycji festiwalu.
W ramach Ruchu sześciu czasowników wczoraj było „iść”, spektakl Eyal Weiser, w sobotę będzie „leżeć” Ulrike Grossarth, w poniedziałek „spać” Raphaela Rogińskiego a we wtorek „umierać” Roberta Kuśmirowskiego”. Na wszystko wstęp jest wolny.