Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W piątek (10 września) o godz. 13 w Galerii 31 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lublinie (ul. Braci Wieniawskich 5) odbędzie się spotkanie ze znakomitym grafikiem, ilustratorem książek, scenarzystą, autorem komiksów i scenografii (m.in. do Kabaretu Starszych Panów) – Bohdanem Butenką.
W Akademii Sztuk Pięknych dyplomu bronił u Jana Marcina Szancera. Z pewnością on sam szukał mistrza, a może też znany ilustrator bajek i baśni wpłynął na jego drogę życiową?
Książki z jego ilustracjami zna starsze już dziś pokolenie i to najmłodsze. Jak przyznaje Bohdan Butenko to miłe, gdy na spotkania przychodzą do niego dorośli z książkami podniszczonymi, nie raz pokolorowanymi, z książkami zaczytanymi jeszcze z dzieciństwa. W wielu domach nadal znajdują się stare wydania czasopism dla dzieci – "Świerszczyka”, "Płomyczka”, "Misia” i w nich także znajdują się ilustracje Bohdana Butenki. Bohaterowie, jakich stworzył – Gapiszon, Kwapiszon, Gucio i Cezar szybko stawali się ulubieńcami najmłodszych czytelników.
– Dziecko jest bardziej wymagającym odbiorcą od dorosłego – zauważa Bohdan Butenko. – Policzy wszystkie guziczki na ilustracji i sprawdzi, czy ich ilość zgadza się z tekstem. Dorośli nie przejmują się tym, dopuszczają i akceptują umowność. Dziecko jest skrupulatne i dosłowne. Tu nie można sobie pozwolić na odstępstwa i dowolność.
W latach minionych, kiedy były kłopoty z papierem, a poligrafia nie stała na tak wysokim poziomie, obaw co do ilustracji było więcej.
– Bałem się, że mały czytelnik spyta, dlaczego Czerwony Kapturek ma brązowy kapturek – śmieje się Bohdan Butenko.
On sam bowiem traktuje swoją profesję bardzo poważnie już choćby dlatego, że wobec najmłodszych czytelników trzeba być bardzo szczerym.
– Miałem takie trzy przypadki, że już książka była gotowa do druku, ale przemyślałem, że można coś zilustrować inaczej. Gdybym tego nie zmienił, czuł bym się fatalnie. Zaczynałem więc robotę zupełnie od nowa – przypomina Bohdan Butenko.
Jest autorem, którego bardzo cieszą kontakty z młodymi czytelnikami – umie i chce z nimi rozmawiać, rozumie ich doskonale. Ma niezwykłą umiejętność przekazywania wielu ciekawych rzeczy, wspaniale nawiązuje z dziećmi relacje.
W piątek (10 września) o godz. 13 w "Galerii 31” Miejskiej Biblioteki Publicznej (ul. Braci Wieniawskich 5) odbędzie się wernisaż prac Bohdana Butenki i warsztaty plastyczne z młodzieżą oraz promocja najnowszych książek – "Wesoła gromadka” i "Krulewna Śnieżka” (sic!) wydanych przez Naszą Księgarnię, oraz "Cześć tato” wydanej przez Wydawnictwo MILA.
Książki z jego ilustracjami zna starsze już dziś pokolenie i to najmłodsze. Jak przyznaje Bohdan Butenko to miłe, gdy na spotkania przychodzą do niego dorośli z książkami podniszczonymi, nie raz pokolorowanymi, z książkami zaczytanymi jeszcze z dzieciństwa. W wielu domach nadal znajdują się stare wydania czasopism dla dzieci – "Świerszczyka”, "Płomyczka”, "Misia” i w nich także znajdują się ilustracje Bohdana Butenki. Bohaterowie, jakich stworzył – Gapiszon, Kwapiszon, Gucio i Cezar szybko stawali się ulubieńcami najmłodszych czytelników.
– Dziecko jest bardziej wymagającym odbiorcą od dorosłego – zauważa Bohdan Butenko. – Policzy wszystkie guziczki na ilustracji i sprawdzi, czy ich ilość zgadza się z tekstem. Dorośli nie przejmują się tym, dopuszczają i akceptują umowność. Dziecko jest skrupulatne i dosłowne. Tu nie można sobie pozwolić na odstępstwa i dowolność.
W latach minionych, kiedy były kłopoty z papierem, a poligrafia nie stała na tak wysokim poziomie, obaw co do ilustracji było więcej.
– Bałem się, że mały czytelnik spyta, dlaczego Czerwony Kapturek ma brązowy kapturek – śmieje się Bohdan Butenko.
On sam bowiem traktuje swoją profesję bardzo poważnie już choćby dlatego, że wobec najmłodszych czytelników trzeba być bardzo szczerym.
– Miałem takie trzy przypadki, że już książka była gotowa do druku, ale przemyślałem, że można coś zilustrować inaczej. Gdybym tego nie zmienił, czuł bym się fatalnie. Zaczynałem więc robotę zupełnie od nowa – przypomina Bohdan Butenko.
Jest autorem, którego bardzo cieszą kontakty z młodymi czytelnikami – umie i chce z nimi rozmawiać, rozumie ich doskonale. Ma niezwykłą umiejętność przekazywania wielu ciekawych rzeczy, wspaniale nawiązuje z dziećmi relacje.
W piątek (10 września) o godz. 13 w "Galerii 31” Miejskiej Biblioteki Publicznej (ul. Braci Wieniawskich 5) odbędzie się wernisaż prac Bohdana Butenki i warsztaty plastyczne z młodzieżą oraz promocja najnowszych książek – "Wesoła gromadka” i "Krulewna Śnieżka” (sic!) wydanych przez Naszą Księgarnię, oraz "Cześć tato” wydanej przez Wydawnictwo MILA.
