Wraz z końcem wakacji przychodzi także koniec tegorocznej edycji plenerowego Kina Perła. Miłośnicy dobrego kina przez trzy miesiące mogli obejrzeć ponad 60 starannie wyselekcjonowanych i pogrupowanych tematycznie filmów z całego świata. Pięć razy w tygodniu na placu przy ul. Bernardyńskiej 15, po zachodzie słońca prezentowano dzieła z najwyższej półki (od Kubricka po Hasa) oraz te mniej wymagające, za to dostarczające solidnej rozrywki ("Niezniszczalni", czy "Looper"). Przed nami ostatnie seanse w tym roku.
Startujemy w środę, 24 sierpnia, nagrodzonym Oscarem dokumentem "Sugar Man". Historią życia Sixto Rodrigueza, piosenkarza, któremu wróżono karierę większą niż Bobowi Dylanowi, a o którym... nikt nie słyszał. Za sprawą przypadku jednak pirackie kopie jego płyty trafiły do podzielonej apartheidem Południowej Afryki. W ciągu dwóch dekad odniosły tam niewiarygodny sukces, bijąc rekordy sprzedaży Elvisa Presleya i Rolling Stonesów, choć sam piosenkarz nigdy się o tym nie dowiedział. Również w czwartek zobaczymy film dokumentalny, opowiadający o życiu i artystycznych projektach supergwiazdy świata sztuki, Mariny Abramović
W piątek organizatorzy zaprezentują pełną gwiazd "Iluzję" w reżyserii Louisa Leterriera. Agenci FBI i Interpolu śledzą grupę iluzjonistów, którzy podczas przedstawień napadają na banki, a ukradzione pieniądze rozdają publiczności. W rolach głównych: Jesse Eisenberg, Mark Ruffalo, Woody Harrelson i Morgan Freeman.
Na sobotę zaplanowano prawdzią perełkę. Nakręcony w 2011 roku film "Drive" z Ryanem Goslingiem z miejsca został okrzyknięty mianem kultowego. Opowieść o bezimiennym kierowcy, który postanawia pomóc mężowi swojej sąsiadki w anulowaniu długu u groźnych bandytów, zachwyca zachwyca wysublimowanym stylem reżysera Nicholasa Windinga Refna. Nagrodzony Złotą Palmą w Cannes film to prawdziwy audio-wizualny majstersztyk.
Tegoroczną edycję zakończymy surrealistyczną wizją, w ramach której zastęp przedstawicieli różnych klas społecznych ściera się ze sobą w obrębie jednego luksusowego wieżowca. Doktor Laing wprowadza się do luksusowego apartamentowca. Pełen przepychu, zakrapianych imprez i szalonych orgii raj szybko zmienia się w prawdziwe piekło. Ekranizacja prozy Ballarda zachwyca przede wszystkim znakomitą obsadą. Na pierwszym planie zobaczymy m.in. Toma Hiddlestona, Jeremy'ego Ironsa, Siennę Miller i Luke'a Evansa. Film „High-Rise” będzie można obejrzeć w niedziele, 28 sierpnia.
Wstęp na wszystkie projekcje jest wolny. Wszystkie seanse rozpoczynają się o godz. 20.
Pełen program:
Środa, 24 sierpnia: "Sugar Man"
Czwartek, 25 sierpnia: "Marina Abramovic: Artystka obecna"
Piątek, 26 sierpnia: "Iluzja"
Sobota, 27 sierpnia: "Drive"
Niedziela, 28 sierpnia: "High-Rise"