Freestyle Dust/Parlophone/EMI
Z takiej wolności skorzystali The Chemical Brothers nagrywając nowy album.
Tom Rowlands i Ed Simons zrobili w dużej mierze instrumentalny, klubowo-psychedeliczny, longplay, a nieliczne wokale, jakie się na nim pojawiają, nie są dziełem żadnych zaproszonych gwiazd, tylko pierwszego z panów i niejakiej Stephanie Dosen.
Całość jest prawie godzinnym setem, w którym poszczególne kawałki przechodzą płynnie jeden w drugi.
Nie brakuje tu zgrabnych, przebojowych numerów, jak choćby delikatnie kołyszący "Another World”.
Ale Brytyjczycy zrobili numer i na singla wybrali najdłuższy (12-minutowy), skomplikowany utwór "Escape Velocity”.
Wolno im.