Czarne
Jacka Hugo – Badera można podziwiać za błyskotliwy styl, spostrzegawczość, umiejętność otwierania rozmówców, a wreszcie (może przede wszystkim) za dziennikarską odwagę.
Nie każdy miałby śmiałość podróżować słysząc radę pewnego Rosjanina:
"Główna zasada, to nikomu nie wierzyć. Z nikim pod drodze nie rozmawiać i, nie daj Boże, pić wódki. Po nocy nie chodzić, nie zatrzymywać się koło bazarów i nie wynajmować mieszkań od kobiet, co pod dworcami stoją.
W Rosji ludzie dzicy, bardzo agresywni. Jak w głuszy samochód nawali, a noc idzie, od razu w głąb lasu. Tam stawiać namiot.
- Zima za pasem.
- Do lasu, mówię. Do wilków, nie do ludzi”.
Dziennikarz ostrzeżeniem się nie przejął i wyruszył na wschód specjalnie na ten cel kupionym łazikiem. "Biała gorączka” (czyli obłęd opilczy) to wstrząsająca opowieść o dzikim świecie, zamieszkanym przez ludzi raz serdecznych raz przerażających, wiodących smutne życie w państwie, które chce być światowym mocarstwem. Literatura mocna jak szklanka spirytusu.