Karol Darwin, Jean Jacques-Rousseau, Pierre de Coubertin, John Ruskin czy Arthur Schopenhauer. Co łączy te męskie autorytety z różnych dziedzin? Problem z kobietami. Pysznie obnażony w satyrycznej książce Jacky Fleming.
Może nie wiecie, ale studiowanie medycyny przez kobiety prowadzi do uschnięcia piersi. Tak uważał, żyjący na przełomie XIX i XX wieku, wybitny angielski psychiatra Henry Maudsley. Żyjąca mniej więcej w tym samym czasie Emmy Noether była genialną niemiecką matematyczką i fizyczką. Kłopot z nią mieli za to jej studenci, którzy skarżyli się na jej wygląd. Zbrzydła przez to, że zajęła się nauką. Bo w młodości była piękna. „To problem wszystkich kobiet – zawsze brną za daleko.”
„Kłopot z kobietami” to kipiąca inteligentnym, niekiedy czarnym humorem, satyra na zakochanych w sobie mężczyznach. To historia drugiego stadium rozwoju człowieka – pośredniego – między dziećmi, a mężczyznami. To z kolei stwierdzenie Schopenhauera. Bo ponoć ewolucja kobiet zatrzymała się, zanim zakończył się ich rozwój.
Oprócz kąśliwego poczucia humoru, Jacky Fleming jest też znakomitą rysowniczką. Książka to zbiór świetnych obrazków uzupełnionych szyderczym komentarzem.
Nie dostrzegających nic poza czubkiem swego nosa panów, książka Jacky Fleming może oburzyć. I dobrze. Lektury nie polecam za to wszystkim kobietom zaklinającym się, że nie są feministkami. Bo możecie zmienić zdanie.