Fantastyczne kostiumy Zofii de Ines, odlotowa scenografia, którą zrobił Pavel Hubička. I sensacyjne zwroty akcji ze słynnej powieści "Książę i żebrak” Marka Twaina. Nową premierą dramatyczny teatr chce zdobyć widzów teatru lalkowego.
– To jest wbrew pozorom bardzo poważny tekst. Ma kilka ciekawych pułapów, na których dorosły zostanie zaspokojony, da także szansę dzieciom przeżyć młodzieńczą frajdę i przygodę. Znajdziecie tu formę z Gombrowicza, trochę realizmu, trochę para musicalu. Wiele stylistyk w czeskiej scenografii, komedia i czarny humor, który – miejmy nadzieję – wchłoną dzieci – mówi reżyser. A co będzie dla dorosłych?
– Spektakl o władzy, satyra polityczna, jest dużo księdza biskupa, który swoją intrygę knuje, mamy szambelana i prokuratora. Każdy chce coś zdobyć dla siebie. Spektakl obrazuje namiętności, które teraz rządzą Polakami. A władza demoralizuje. Jest to sztuka polityczna oparta na starym micie "Życia snem” Calderona.
Nowa premiera otwiera nurt teatru familijnego w "Osterwie”. – Zależy mi na tym, żeby dzieci się nie nudziły. Gimnazjaliści i licealiści lubią być traktowani poważnie – dodaje Aigner, przez lata związany z Białostockim Teatrem Lalek, dziś zajmujący się reżyserią w polskich teatralnych lakowych i dramatycznych.
Scenograf Pavel Hubička, absolwent Wydziału Teatralnego Akademii Muzycznej w Pradze, które współpracował z Piotrem Tomaszukiem, postawił na nowoczesną, umowną i wizjonerską scenografię. Niekwestionowaną gwiazdą wśród realizatorów jest Zofia de Ines, która zrobiła kostiumy do przedstawienia. To współautorka największych polskich spektakli. Pracowała z Adamem Hanuszkiewiczem, Henrykiem Tomaszewskim, Jerzym Jarockim, Gustawem Holoubkiem i Maciejem Prusem.
A na scenie zobaczycie m.in.: Daniela Salmana (Książę Edward Tudor), Daniela Dobosz (Tomek Canty), Jerzego Rogalskiego (Lord Hertford, Marszałek), Hankę Brulińską (Aktorka). Premiera 30 listopada, godz. 17.