W Lublinie święto streetartu i graffiti. Na ulicach pracują uczestnicy międzynarodowego festiwalu graffiti. W piątek, 5 sierpnia, najbardziej współczesna ze sztuk wchodzi do galerii.
Wystawa jest próbą złamania stereotypowego myślenia o streetarcie i graffiti, jako o zjawiskach niekorzystnie wpływających na poziom estetyki miejskiej. Jest próbą uświadomienia ogromnego potencjału i artystycznych walorów płynących z prac tworzonych w przestrzeni publicznej. Sztuka uliczna jest jednym z największych fenomenów kulturowych ostatnich lat. Jej ekspansja nie zatrzymała się na ulicy – zdobywa galerie i domy aukcyjne, znajduje się w kolekcjach na równych prawach z malarstwem tradycyjnym.
– To pierwsza koncepcyjna wystawa sztuki ulicznej w Europie. Przestrzeń galerii zostanie podzielona na dwie części – wyjaśnia Cezary Hunkiewicz, współorganizator wystawy. – W jednej części będzie graffiti, w drugiej Street Art.
– Zaprosiliśmy ponad 40 artystów, każdy ma pokazać pracę reprezentacyjną dla swojej ulicznej twórczości. Takie usytuowanie pozwoli na dostrzeżenie różnic i podobieństw. Zobaczymy najważniejsze postaci nurtu, w tym: 3fala.art.pl, adam-x, Aqualoopa, Bell, Bostone, Chazme, Ciah-Ciah, Coxy, Czarnobyl, dwaesha, Egon Fietke, Elomelo, Eesze, Forin, Fresh, Gregor, Goro, Ileone, Kamil Kuzko, Maped, Mat, M-City, Miesto, Mrufig, Nawer, NeSpoon, Patryk, Pener, Pikaso Oner, Rater, Rock, Sepe, Shek, Slik, Skem, Suon, Swanski, Szyman, Taki Myk, Tone, Tuse, Twożywo, Artur Wabik i inni.
– Wielu artystów będzie obecnych na wernisażu – dodaje C. Hunkiewicz. – Ten projekt zmierza też do reaktywowania „Brain Damage Magazine” polskiego czasopisma poświęconego sztuce ulicznej. 5 września podczas finisażu odbędzie się dyskusja twórców na temat uprawianej przez nich sztuki.
Wystawa organizowana przez Brain Damage Gallery (Europejska Fundacja Kultury Miejskiej) przy współpracy z Lubelskim Towarzystwem Zachęty Sztuk Pięknych.