Wernisaż w Galerii Grabskich
Ta wystawa zorganizowana została niemal w dniu urodzin mistrza, który 17 marca ukończył 82 lata. Wszystkie jego prace, jakie na wystawie zostaną pokazane powstały podczas ostatniego, zimowego pleneru.
Jerzy Gnatowski to przede wszystkim znakomity pejzażysta, nauczyciel, który swoją twórczą pracą w pełni zasłużył na to, by nazywać go Mistrzem. Jego obrazy są nie tylko prostym przeniesieniem krajobrazu na płótno lecz także przesyca je jego osobista wrażliwość na otaczający świat.
Gnatowski jest artystą wiernym swojemu stylowi, który zresztą nie ogranicza się tylko do malarstwa, lecz także ukochał muzykę, może nie jest też filozofem w pełnym tego słowa znaczeniu – z wykształcenia, ale lubi filozofować, rozmawiać o życiu, ludzkiej egzystencji, urodzie przyrody i zawsze lubił dzielić się swoimi przemyśleniami, swoją wiedzą i mądrością.
Jest malarzem nie tylko kazimierskim – należy już do wielkiej, światowej rodziny twórców, bo jego obrazy znajdują się w prestiżowych galeriach i kolekcjach Europy, obydwu Ameryk.
O jego obrazach pisała pięknie Maria Kuncewiczowa, podobnie jak Gnatowski mieszkająca przecież w Kazimierzu : "…Przyroda ma tutaj indywidualność, własny wygląd: ziemia porośnięta lasem, polem i łąką, obmyta rzeką, naświetlona słońcem, nakryta niebem. (...) Jego środki techniczne, jak również niestrudzona wrażliwość sprawia, że na jego obrazie rzeka jest mokra i chłodna, słońce grzeje, zieleń ma sto odcieni, mgła faluje, a łąka pachnie. Gnatowski to nieoceniony świadek w epoce, kiedy pejzaż naturalny, towarzyszący ludzkości od zarania, znalazł się w przededniu zagłady...”.
Czyż można do tego jeszcze coś dodać?
Nestor kazimierskiej kolonii artystycznej jeszcze w tym roku malował w plenerze. Jeszcze znalazł w sobie tyle siły i twórczego zapału, żeby stanąć przed sztalugami. Na wystawie zostanie pokazanych 10 jego najnowszych prac i po 4 obrazy każdego z towarzyszących artystów.
Wystawa czynna będzie do 8 kwietnia.
Zapowiedzi wydarzeń z regionu znajdziesz na strefaimprez.pl