W środę (21 stycznia) o godz. 12 w Muzeum Lubelskim (Zamek) otwarta zostanie wystawa "Węgierskie pomniki pamięci – fejfa hungaricum”.
– Kopijniki stawiane były także w Polsce, a współcześnie nieco zmieniają swoją funkcję – mówi Marta Polańska, kurator wystawy, kierownik Działu Archeologii Muzeum Lubelskiego. – Kiedyś były odpowiednikiem krzyża na grobie, teraz są znakiem pamięci. Taki kopijnik został postawiony na Węgrzech dla upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej, ale taki też jest np. w Panasówce, gdzie w czasie Powstania Styczniowego walczyli Węgrzy. Na wystawie pokażemy także kilka słupów fejfa.
Kopijniki poprzez rzeźbienia, rysunek, opowiadały o pochowanej osobie. Symbolika ich formy oraz bogatej ornamentyki odnosi się do wieku, płci, statusu majątkowego i historii życia zmarłego. Idea stawiania słupów fejfa niemal całkowicie zanikła po 1945 roku, gdy zabraniano na Węgrzech kultywowania tej tradycji. Odrodziła się w roku 1989 i odtąd kopijniki pełnią przede wszystkim rolę pomników pamięci. Od końca XX wieku stawiane są też w Polsce, w tym na Lubelszczyźnie, dla uczczenia pamięci Węgrów związanych z wydarzeniami z historii Polski.
Otwarciu wystawy towarzyszyć będzie multimedialny wykład Marka Zalewskiego "O węgierskich pomnikach pamięci i wspólnych wątkach historii Polski i Węgier”.
Ekspozycja, objęta honorowym patronatem Ambasadora Węgier w Polsce dr Ivana Gyurcsika, przygotowana została przez Węgierski Instytut Kultury w Warszawie we współpracy z polskimi muzeami.